Koniec akcji poszukiwawczej we wraku kutra WŁA-127

Okręt Marynarki Wojennej ORP "Lech" zakończył prace podwodne przy wraku polskiego kutra, który zatonął 30 kwietnia w pobliżu Bornholmu. W sobotę późnym wieczorem nurkowie wyłowili z wraku ciało trzeciego marynarza z pięcioosobowej załogi kutra WŁA-127, który zatonął 30 kwietnia u wybrzeży Bornholmu. Ciała pozostałych 2 rybaków wciąż pozostają nieodnalezione. Wznowienie prac podwodnych jest jednak mało prawdopodobne.

Zdaniem kapitana Grzegorza Łyki z biura prasowego Marynarki Wojennej, położenie pozostałości okrętu znacznie utrudnia prace podwodne. Już wczoraj kapitan poinformował, że nurkowie praktycznie wyczerpali już możliwości prowadzenia akcji poszukiwawczej we wnętrzu wraku. Po powrocie do bazy materiały z prac zostaną przeanalizowane. Mało prawdopodobne jest jednak wznowienie prac podwodnych.

Powrót „Lecha" kończy drugą fazę operacji podwodnej na wraku kutra WŁA-127. Podczas całej akcji nurkom udało się wydobyć trzy z pięciu poszukiwanych ciał. W trakcie obu faz wykonano materiał filmowy wraku i otaczającego go dna. W pracach podwodnych uczestniczyli nurkowie, wykorzystywano zdalnie sterowane bezzałogowe pojazdy podwodne, kamery, sonary oraz technikę podwodnego cięcia kadłuba. Zebrany przez Marynarkę Wojenną materiał posłuży służbom cywilnym do zbadania przyczyn zatonięcia kutra WŁA-127.

Polski kuter spoczywa na głębokości 70 metrów około 8 kilometrów od Bornholmu.

nika{jathumbnail off}