- Jej głównym sensem i celem (projektowanej uchwały - PAP) było to, aby doprowadzić do zagwarantowania funkcjonowania przemysłu stoczniowego oraz funkcjonowania przedsiębiorstw jako całości. Stało się inaczej. Specustawa (...) wyklucza możliwość sprzedaży tych przedsiębiorstw jako całości - powiedział w środę zastępca przewodniczącego komisji skarbu Dawid Jackiewicz (PiS).
Jak zaznaczył, za kilka tygodni stoczniowcy „zobaczą, że specustawa i próba porozumienia się ze związkami zawodowymi były tylko próbą odwrócenia uwagi od tego, że przemysł stoczniowy przestaje funkcjonować”. - Żałujemy, że nasz wniosek nie został wzięty pod uwagę. Wycofujemy go dzisiaj - dodał Jackiewicz.
Na obradach komisji przedstawiciele stoczniowych związków zawodowych pytali obecnego na posiedzeniu wiceministra skarbu Zdzisława Gawlika, dlaczego MSP nie wydało informatora dla pracowników stoczni dot. zmian w przemyśle stoczniowym oraz odszkodowań dla pracowników, którzy stracą pracę w przemyśle stoczniowym.
- Informator jest przygotowany na bazie ustawy (...) przez ministerstwo pracy. (...) Trwa weryfikacja poszczególnych elementów - powiedział Gawlik. Dodał, że potrwa to nie dłużej niż tydzień, a następnie informator zostanie dostarczony pracownikom tak, „aby mogli korzystać z wykładni przepisów specustawy”.
Powiedział też, że odszkodowania przewidziane dla pracowników stoczni wyczerpują wszelkie świadczenia, jakie są należne tym pracownikom.
Tzw. specustawa stoczniowa weszła w życie 6 stycznia br. Przewiduje sprzedaż majątku stoczni Gdynia i Szczecin w otwartym, nieograniczonym przetargu.
Przepisy nie gwarantują produkcji statków w sprzedanych stoczniach. Zakładają, że sprzedaż majątku stoczni musi mieć charakter bezwarunkowy, a ogłoszenie o przetargu nie może zawierać ograniczeń, na rzecz których podmiotów aktywa stoczni mogą być sprzedawane.
W pierwszej kolejności mają być spłacani wierzyciele posiadający zabezpieczenia na majątku stoczni, a w dalszej będą spłacane zaległe podatki.
Ustawa obejmuje programem ochronnym stoczniowców zatrudnionych w zakładach w Gdyni i Szczecinie do 31 października 2008 roku.
Tworzenie specjalnej ustawy jest związane z decyzją Komisji Europejskiej, która uznała, że pomoc udzielona stoczniom w Gdyni i Szczecinie jest nielegalna i dała polskiemu rządowi czas do czerwca 2009 roku na wyprzedaż ich majątku. Ma to pozwolić na kontynuowanie ich działalności i zachowanie miejsc pracy.
PAP
USD
EUR
CHF
GBP
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.