Drożdż: Rządowa polityka morska jest zgodna z rynkowymi trendami

Władze województwa zachodniopomorskiego są w większości wypadków zadowolone z kierunków polskiej polityki morskiej, wytyczonej przez rząd w dokumencie pn. „Polityka Morska RP do 2020 r.”. Zwracają uwagę jednak na zbyt ogólnikowy wydźwięk dokumentu.

Samorządowcy ze Szczecina na etapie konsultacji społecznych wnieśli do dokumentu 32 uwagi, z których MIR uwzględnił 15. Wojciech Drożdż, wicemarszałek woj. zachodniopomorskiego, powiedział portalowi rynekinfrastruktury.pl, że dokument „PM 2020” obejmuje w zasadzie wszystkie obszary życia społecznego i gospodarczego, powiązane z branżą morską. Zdaniem wicemarszałka, wytyczone w nim cele są skorelowane z panującymi na rynku trendami. (Wiceminister infrastruktury i rozwoju Dorota Pyć zapowiedziała niedawno na naszych łamach, że na mocy wniosków zgłoszonych podczas konsultacji społecznych, jego horyzont czasowy zostanie wydłużony do 2030 r.).

– Realizacja założeń pozwoli na stworzenie odpowiednich warunków do efektywnego funkcjonowania krajowej gospodarki morskiej w nadchodzących latach. Wysoki stopień uogólnienia dokumentu powoduje jednak, że brak jest szczegółowych zapisów, które prezentowałyby priorytetowe inwestycje poszczególnych regionów – uważa Wojciech Drożdż.

Nie uwzględniono spraw istotnych dla regionu

Z postulatów zgłoszonych przez UMWZ, które nie zostały wzięte pod uwagę, większość dotyczyła właśnie zbyt dużego stopnia ogólności projektu dokumentu, jego konstrukcji, roli i przeznaczenia, a także nieodejścia od sektorowego modelu w tworzeniu zintegrowanej polityki morskiej oraz szczegółów. Jak zauważa wicemarszałek Drożdż, pominięto także postulaty, które mogłyby zabezpieczyć strategiczne interesy Pomorza Zachodniego, takie jak rozwój Środkowoeuropejskiego Korytarza Transportowego (CETC ROUTE 65), pogłębienie toru wodnego Świnoujście-Szczecin, postulat realizacji inwestycji drogowych zabezpieczających zaplecze portów morskich województwa (m.in. S3, czy S6) i rozwój Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego.

– Pozytywnie należy ocenić przyjęcie postulatu odnoszącego się do branży stoczniowej, która nie zniknęła jeszcze z mapy przemysłu polskiego, jak i branży off-shore. W obecnej trudnej sytuacji na rynku stoczniowym konieczne jest ukierunkowanie polityki państwowej, jak również i regionalnej, na wsparcie firm działających w tym sektorze gospodarki. Polityka wsparcia przemysłu stoczniowego powinna być w szczególności zorientowana na działania związane z modernizacją i restrukturyzacją sektora, poprzez ukierunkowanie go na innowacyjne rozwiązania zdeterminowane potrzebami ówczesnej sytuacji na rynku, w takich dziedzinach jak: morskie farmy wiatrowe, wykorzystanie wody morskiej w energetyce, produkcja bardziej przyjaznych środowisku i mniej materiałochłonnych statków, budowa specjalistycznych statków, konstrukcji pływających sprzętu pływającego dla potrzeb rekreacji, wydobycia surowców, projektowania, mieszkalnictwa itp., zachowanie wysoko wykwalifikowanych kadr oraz stworzenie instrumentów organizacyjnych i finansowych wspierających ten sektor gospodarki – uważa zachodniopomorski wicemarszałek.

W kierunku inwestycji na Odrze

Wojciech Drożdż dodaje, że w kontekście poprawy dostępu do portów morskich od strony zaplecza, istotne z punktu widzenia woj. zachodniopomorskiego jest ujęcie w dokumencie PM 2020, jako priorytetowej, kwestii rozwoju transportu wodnego śródlądowego, w szczególności Odrzańskiej Drogi Wodnej i drzemiącego w niej potencjału, który przy odpowiednich nakładach inwestycyjnych może stanowić alternatywę dla transportu lądowego. Wicemarszałek zwraca uwagę, że Odra jest jedyną w Polsce drogą wodną o potencjalnym znaczeniu europejskim, a rozwój żeglugi śródlądowej ma na celu zmniejszenie degradacyjnego wpływu transportu kołowego na środowisko, a tym samym przeniesienie potoków ładunkowych i odciążenie infrastruktury transportu lądowego przy jednoczesnym zaspokojeniu potrzeb rynku w obliczu intensyfikacji wolumenu przewozów.

– W przypadku Odry należy mówić o modernizacji szlaku do minimum IV klasy żeglowności, która umożliwi zakwalifikowanie jej do sieci TEN-T, a co za tym idzie pozyskanie dodatkowych środków z funduszu unijnego na jego dalszy rozwój – uważa Wojciech Drożdż.

Bardzo ważna dyrektywa „siarkowa”

Władze woj. zachodniopomorskiego pozytywnie odebrały informacje MIR na temat możliwości włączenia do opracowania, w późniejszym etapie, wyników analizy skutków ograniczenia zawartości siarki w paliwach żeglugowych, wprowadzonych przepisami Konwencji MARPOL i Dyrektywy 2012/33/UE.

Wojciech Drożdż dodaje, że mając na uwadze rozwój konkurencyjności transportu morskiego i wsparcie dla armatorów operujących na Morzu Bałtyckim i Morzu Północnym, sprawa ta jest jednym z priorytetów regionu, dlatego też zarówno Zarząd, jak i Sejmik Województwa Zachodniopomorskiego przyjęły w 2012 r., stosowne stanowisko o konieczności ponownego zajęcia się przez Komisję Europejską i Parlament Europejski sprawą dyrektywy „siarkowej” w kontekście ograniczenia jej skutków ekonomicznych dla mieszkańców i gospodarki regionów północnej Europy oraz jej finalnych skutków dla kierunków polityki transportowej UE. Wicemarszałek zauważa, że wprowadzenie zaostrzonych przepisów i możliwość wystąpienia negatywnych skutków wymaga stworzenia państwowych instrumentów wsparcia dla armatorów zmuszonych zainwestować w modernizację posiadanej floty.