Właściciele nabrzeży mają problem

Potrzebne są pieniądze na pogłębianie Odry przy szczecińskich nabrzeżach. Zamulanie dna utrudnia ruch statków, a to powoduje straty spółek, które są właścicielami nabrzeży.

Pogłębianie Odry to dla nich dodatkowe koszty - co najmniej pół miliona złotych dla każdej z nich. Przedstawiciele firm próbowali we wtorek zainteresować tym problemem prezydenta Szczecina.

- Koszty pogłębiania są bardzo wysokie - mówi Andrzej Podlasiński z Zachodniopomorskiego Klastra Morskiego. - Ostatnio oglądałem cennik jeszcze sprzed dwóch lat. 81 złotych kosztuje metr sześcienny urobku plus 7 zł za wywiezienie metra sześciennego tego materiału na składowisko.

Prezydent Szczecina zadeklarował, że pomoże uzyskać fundusze na inwestycje. Przypomniał, że cały czas prowadzona jest dyskusja o zakupie pogłębiarki dla Szczecina.

- Uważam, że pogłębiarka powinna być w Szczecinie - powiedział Krzystek. - Wprawdzie nie trzeba mieć browarów, żeby napić się piwa, ale trzeba to rozsądnie rozważyć.

Problem zamulających się nabrzeży dotyczy głównie firm znajdujących się wzdłuż Odry od Polic do Szczecina. Tylko stocznia Partner musi pogłębić swoje nabrzeże w Skolwinie o prawie półtora metra. 

Grzegorz Gibas