Lato dla Morświna

Nazwa „morświn” kojarzyła się dotąd z sympatycznymi waleniami spotykanymi także w polskiej części Bałtyku. Być może od tego roku będzie przywodziła na myśl również letni obóz oceanograficzny dla młodzieży.

Ten projekt to w naszym kraju przedsięwzięcie pionierskie. Jeśli macie nastoletnie dzieci, chcecie, żeby poznały trochę morza od strony naukowej, a jednocześnie znakomicie wypoczęły, to letni obóz oceanograficzny to propozycja dla was, a właściwie dla nich.

W ogromnym uproszczeniu można powiedzieć, że oceanografia jest nauką zajmującą się badaniem zjawisk i procesów zachodzących w oceanach. Choć w Polsce działa kilka zajmujących się nią instytucji, można ją też studiować na Uniwersytecie Gdańskim, wiedza na jej temat nie jest zbyt szeroko rozpowszechniona.

Letni obóz oceanograficzny „Morświn 2013” ma szansę, choć w drobnym zakresie, zmienić ten stan rzeczy, łącząc edukację z wypoczynkiem. Pomysł jego organizacji narodził się w głowach kilku ludzi związanych ze Związkiem Harcerstwa Polskiego w Polkowicach.

- Chcemy stworzyć miejsce, w którym młodzież będzie się mogła dowiedzieć czegoś ważnego na temat morza - wyjaśnia kierownik projektu Mariusz Milka. - Do tej pory nikt jej czegoś takiego nie proponował.

Obóz odbędzie się w terminie od 1 do 16 sierpnia nad polskim Bałtykiem, w Stanicy ZHP „Róża Wiatrów” w Szklanej Hucie, niedaleko Lęborka. Uczestnicy będą zakwaterowani w kilkuosobowych namiotach. Niewątpliwą atrakcją tego miejsca jest fakt, że posiada własną plażę – zobacz TUTAJ.

Wypoczynek skierowany jest do młodzieży w wieku 13-18 lat. Udział w obozie kosztuje 1450 zł, bez kosztów dojazdu, który trzeba zorganizować we własnym zakresie. Projekt jest jednak z gatunku non profit, tzn. organizatorzy na nim nie zarabiają. Pieniądze przeznaczone są jedynie na pokrycie kosztów pobytu uczestników.

- Program obozu jest bardzo bogaty. Jego uczestnicy będą poznawać morze, procesy w nim zachodzące i rozwijające się w nim życie - mówi Ewelina Heil, odpowiedzialna za merytoryczną stronę obozu, z wykształcenia oceanograf. - Zajęcia będą miały formę zabawy, warsztatów, konkursów i projektów realizowanych w małych grupach pod okiem specjalistów.

Planowane są m.in. wycieczki do Akwarium Gdyńskiego, Ocean Parku we Władysławowie i helskiego fokarium. Przewidziane są także warsztaty fotograficzne, podczas których będzie się można nauczyć jak fotografować przyrodę. Uczestnicy będą również mieli możliwość przejścia kursu pierwszej pomocy, poznają tajniki krókofalarstwa, zapoznają się z programem ochrony ssaków morskich w Polsce prowadzonym przez WWF oraz spróbują nurkowania z rurką.

Poza programem oceanograficznym, na uczestników obozu czekają, zwyczajne w tej sytuacji, ogniska z gitarą, wieczory filmowe, gry w terenie i wiele innych atrakcji. Co więcej - każdy, kto zgłosi się na obóz, będzie mógł jeszcze przed wyjazdem zaproponować dodatkowe zajęcia, w których chciałby uczestniczyć. Organizatorzy zapowiadają, że spróbują choć część z nich zorganizować.

- Rekrutacja już trwa - mówi Mariusz Milka. - Planujemy utworzyć grupę złożoną z 24, maksymalnie 35 osób. Połowę miejsc mamy już zajętych. Zgłoszenia napłynęły z całej Polski, mamy nawet chętnego spoza kraju.

Bieżące informacje o projekcie znaleźć można na stronie www.facebook.com/morswin2013. Wszelkie pytania w sprawie obozu kierować trzeba do Eweliny Heil na adres mailowy Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

Tomasz Falba

Fot. Sebastiaan Koreman/Wikimedia Commons