Gdynia. Zabytkowa olejarnia wyburzana bez zgody konserwatora zabytków

Olejarnia jest jednym z pierwszych budynków, które powstały w gdyńskim porcie. Od czerwca 2010 roku wpisana jest do ewidencji zabytków. O tym nic nie wie właściciel terenu, który właśnie burzy zabytek pod nową inwestycję, dzięki której pracę znajdzie ponad 200 osób.

Przedwojenny budynek olejarni z charakterystyczną fasadą i napisem Union niebawem zniknie z krajobrazu gdyńskiego portu. Choć wpisany jest do miejskiej ewidencji zabytków, rozbiórka już się rozpoczęła - i to bez wiedzy miejskiego konserwatora zabytków w Gdyni.

- Zabytek? Pierwsze słyszę - powiedział nam wczoraj Ryszard Matyka, prezes firmy Vistal, do której teren należy. - Ja mam wszelkie wymagane prawem pozwolenia na wyburzenie tego budynku. I rozbiórka to już nie żaden plan, a fakt. Wyburzanie budynków z tego terenu już się rozpoczęło i jest w końcowej fazie. Planuję tam dużą inwestycję wartą 200 milionów złotych. To będzie produkcja morska, więc działalność o charakterze jak najbardziej zgodnym z przeznaczeniem tego miejsca. Dzięki tej inwestycji znajdzie pracę około 200 osób.

Nie mniejszym zdziwieniem zareagował na informację o tym, co się dzieje z zabytkowym budynkiem olejarni, miejski konserwator zabytków w Gdyni.

- Wyburzana? Olejarnia? Ten obiekt od czerwca ubiegłego roku jest wpisany do ewidencji budynków objętych ochroną konserwatorską - mówi Robert Hirsh, miejski konserwator zabytków. - To jeden z pierwszych budynków powstałych w gdyńskim porcie. Do tego jego fasada jest bardzo charakterystyczna, dlatego też postanowiliśmy go chronić.

To, czy pozwolenie na wyburzenie budynku zostało wydane, sprawdzają już urzędnicy Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Gdyński konserwator zabytków też zajmie się sprawą.

- Nie wiem, jak do tego doszło. Być może właściciel otrzymał zgodę na wyburzenie budynku od wojewody pomorskiego, zanim w czerwcu ubiegłego roku obiekt został wpisany do ewidencji zabytków, a nas o tym nie poinformowano - zastanawia się Robert Hirsh. - Ale to zbyt poważna sprawa, by dywagować na jej temat. To trzeba dokładnie wyjaśnić. Więcej na jej temat będę mógł powiedzieć, kiedy sam dowiem się, jak do tego doszło.{jathumbnail off}