Koniec kryzysu w Rostoku

Wzrost przeładunków o 10% zanotował w minionym roku port w Rostoku, co odebrano jako dowód na koniec kryzysu, objawiającego się m.in. 20% spadkiem przeładunków w roku 2009.

Łącznie w 2010 roku przeładowano w Rostoku 25,3 mln ton (brutto), w tym 23,7 mln ton na nabrzeżach zarządzanych przez port, a 1,6 mln ton na nabrzeżach innych przeładowców, ciągle jednak brakuje kilku mln ton do powrotu do poziomu rekordowych przeładunków z 2008 roku, kiedy to przeładowano 28,6 mln ton. Wzrost zanotowano w przeładunkach towarów płynnych – o 15% (łącznie przeładowano 4,6 mln ton) i masowych – wzrost o 11% (łącznie 6 mln ton). Spadek zanotowano natomiast w przeładunkach drobnicy. Od lat większość towarów przeładowywanych w Rostoku stanowią ładunki przewożone promami i statkami ro-ro. W 2010 roku przeładowano łącznie 12,7 mln ton tego rodzaju ładunków (w 2009 roku było to 11,8 mln ton, a w rekordowym 2008 – 16 mln ton) . W 2010 roku zanotowano 7451 zawinięć statków do Rostoku, w tym 5164 zawinięć promów. W rozwój infrastruktury port w Rostoku zainwestował w ub roku 38 mln €, na ten rok planuje inwestycje na poziomie 50 mln €.{jathumbnail off}