Podróżnik chce przepłynąć kajakiem Atlantyk

Podróżnik Aleksander Doba za trzy tygodnie wyrusza w kolejną podróż kajakiem. Tym razem policzanin chce przepłynąć Atlantyk.

Doba zamierza wypłynąć 21 października z miejscowości położonej niedaleko Dakaru, skąd będzie miał do pokonania blisko 5 tysięcy kilometrów. To już jego druga próba pokonania oceanu atlantyckiego, poprzednia zakończyła się fiaskiem.

To już kolejna wyprawa polickiego podróżnika. Wcześniej Doba wsławił się opłynięciem Bałtyku kajakiem w blisko 80 dni. Teraz wyprawa rozpoczyna się w Afryce. Przez Atlantyk policzanin zamierza przepłynąć do Ameryki Południowej. - Traktuję to jako kolejne wyzwanie - mówi Aleksander Doba. - To jest taki duży magnes przede mną, żeby spróbować się w innych warunkach. Zdaję sobie sprawy, że jest ryzyko, bo nie mam 100-procentowej pewności, że wrócę z tej podróży.

Doba będzie płynął specjalnie zaprojektowanym, niezatapialnym kajakiem zbudowanym w szczecińskiej stoczni jachtowej, który zaprojektował inżynier Andrzej Armiński. Cała podróż ma potrwać około 3 miesięcy. - Ja się nie nudziłem ani razu na morzu, to jest wielka frajda pływać po morzu. Jest niebezpiecznie, ale podnosiłem swoje umiejętności, starałem się nauczyć tego, z czym nie miałem jeszcze do czynienia - dodaje Doba.

Wyprawę Pana Aleksandra będzie można śledzić na stronie internetowej www.aleksanderdoba.pl gdzie będą umieszczane zdjęcia z wyprawy oraz aktualna pozycja podróżnika.

Krzysztof Zajdel{jathumbnail off}