Białoruś chce odbierać ropę z łotewskich portów

Białoruski koncern naftowy Belorusnieft potwierdził, że nadal prowadzone są negocjacje mające na celu import ropy z Wenezueli przez porty na Łotwie. W tym roku białoruskie rafinerie otrzymywały ropę dostarczaną za pośrednictwem terminali na Ukrainie, Litwie i w Estonii.

W tym roku dostawy wenezuelskiej ropy na Białoruś mają wynieść 4 mln ton, jednak w przyszłym rząd białoruski chcąc uniezależniać się od importu z Rosji zamierza zwiększyć wolumen dostaw do 10 mln ton. Do tego celu będzie jednak potrzebował nowych dróg importu. Wykorzystywane już terminale na Litwie i w Estonii nie mają odpowiednich mocy przeładunkowych. Z kolei ukraiński port w Odessie jest zdaniem Białorusi opłacalny tylko w przypadku dostaw do rafinerii Mozyr, położonej na południu kraju. Druga z rafinerii - Naftan w Nowopołocku, leżąca bliżej północnej granicy - nie była dotąd zaopatrywana z Odessy.

Dlatego Białoruś jest zainteresowana dostawami przez porty Ventspils i Rygę. Według strony białoruskiej porozumienie uzależnione jest przede wszystkim od ustalenia kwestii taryf transportowych na przewóz ropy koleją. Belorusnieft rozważ także możliwość przesyłu ropy rurociągiem Ventspils-Połock. Problem jednak w tym, że od 2006 roku był on używany wyłącznie do przesyłu paliw i nie wiadomo jaki byłby koszt jego ponownego przystosowania do transportu ropy.

Marcin Szczepański, wnp.pl