Zaremba kontra Nitras. Znów w sądzie

Kolejna runda sądowej walki Zaremba kontra Nitras. Tym razem senator pozywa posła. Ale i jego czeka kolejny proces - wytacza go Zarembie za pomówienia spółka Master.

W ubiegłym tygodniu senator Krzysztof Zaremba, kandydat Libertas do europarlamentu, przegrał częściowo (niektóre zarzuty sąd oddalił) proces z posłem Sławomirem Nitrasem, kandydatem PO.

Sąd nakazał mu przeprosić za twierdzenia, że Nitras miał być wyrzucony z komisji skarbu państwa. Pismo z przeprosinami miał w 48 godz. dostarczyć przeciwnikowi. Nie zrobił tego. Odwołał się od decyzji sądu, później wycofał odwołanie. Zapowiada, że przeprosi w 48 godz. od tego momentu. W tej sprawie Nitras nie odwoływał się, choć sąd oddalił większość jego zarzutów.

- Zamierzam po wyborach wystąpić z pozwem cywilnym - mówi poseł Nitras. Tymczasem to on w poniedziałek został pozwany. Teraz Zaremba zarzuca mu kłamstwo w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej". Nitras powiedział tam o Zarembie m.in., że "w życiu nie zhańbił się pracą, ale już od czasu studiów uważał, że mu się wszystko należy, bo dziadek nazywał się Zaremba...". Proces w trybie wyborczym odbędzie się we wtorek.

Z kolei do sądu cywilnego przeciwko Krzysztofowi Zarembie wystąpiła spółka "Master", która czuje się pomówiona wypowiedziami senatora na temat zakupu rusztowań statkowych od stoczni. Zaremba sugerował, że udało się kupić je za niską cenę dzięki dobrej znajomości z parlamentarzystami z PO. Tej sprawy senator nie chce komentować. Mówi, że jedynie stawiał pytania i "nie odpowiada za relacje dziennikarskie".

ma