Kontradmirał Xawery Czernicki przygotowuje się w Gdyni do nowej misji. Za kilka miesięcy znowu stanie się okrętem dowodzenia jednego z zespołów sił przeciwminowych NATO.
Długi na 73 metry, wypierający ponad 2,3 tysiąca ton okręt jest wizytówką Marynarki Wojennej RP, jednym z najnowocześniejszych jednostek polskiej floty. Biało-czerwoną banderę podniesiono na nim w 2001 roku. Rok później wziął udział w wojnie w Zatoce Perskiej.
Pełni służbę jako okręt dowodzenia siłami obrony przeciwminowej, zarówno polskimi, jak i międzynarodowymi (w ramach NATO). Do tej pory, na czele Zespołu Obrony Przeciwminowej NATO SNMCMG-1, operował na wodach Północnej Europy i Morzu Śródziemnym. Na początku przyszłego roku ponownie ma rozpocząć misję w tym charakterze.
- Póki co nie wiemy dokładnie na jakim akwenie - mówi kpt. mar. Monika Tczcińska, oficer prasowy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu, w skład, której wchodzi Czernicki. - To zależy od decyzji dowództwa NATO.
Na razie okręt zobaczyć można na próbach morskich na Zatoce Gdańskiej. Od czerwca jednostka przechodziła remont w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni przygotowujący ją do kolejnej misji. Na początku września Czernicki powinien wrócić do macierzystego portu w Świnoujściu.
Fot. Piotr B. Stareńczak
USD
EUR
CHF
GBP