7 stycznia 2014 r. odbył się pierwszy rejs promu Nils Dacke na nowej linii TT Line ze Świnoujścia do Trelleborga.
Jak już wspominaliśmy - przyjście promu do Świnoujścia (cumowanie) pierwotnie zaplanowane na 7 stycznia 2014 r. o godz. 6.30, później - na ok. 9.00 mialo ostatecznie miejsce ok. 10.00 powodując utrudnienia z podejściem do portu Wolinowi z Unity Line. Natomiast wyjscie Nilsa Dacke, zaplanowane pierwotnie (zgodnie z rozkładem) na 14.30 mialo miejsce dopiero o ok. godz. 20.30, co z kolei utrudniło planowe podejście do nabrzeża promowi Wawel z PŻB. Statek TT-Line dotarł do Trelleborga po ok. 5,5 godzinach rejsu.
Jak udało nam się ustalić, opóźnienia związane są z trwającą na promie kontrolą Port State Control (Inspekcją Państwa Portu) prowadzoną jednocześnie przez polskich i szwedzkich inspektorów oraz koniecznością usunięcia nieprawidłowości lub usterek wykazanych przez inspekcję. Po zacumowaniu Nils Dacke nie był ponoć w stanie prawidłowo wyłożyć rampy ładunkowej na rampę terminalową, co miało być jednym z powodów wizyty / inspekcji Urzędu Morskiego (są to informacje nieoficjalne - raport z inspekcji Port State Control, z wyszczególnionymi ewentualnymi usterkami lub uchybieniami ujawnionymi na promie, nie jest jeszcze dostępny; najprawdopodobniej dlatego, że wspólna polsko-szwedzka inspekcja trwa - inspektorzy z Polski i Szwecji płynęli ze Świnoujścia do Trelleborga na pokładzie promu).
Oczekujące na załadunek przez TT-Line lory w Świnoujściu zostały w znacznej części zabrane przez promy Unity Line i PŻB. W pierwszy rejs ze Świnoujścia do Trelleborga Nils Dacke zabrał 33 ciężarówki (mniej niż pierwotnie bukowano), 22 samochody osobowe i 81 pasażerów (łącznie z kierowcami lor).
W Trelleborgu również doszło do przebukowywania przez spedytorów ich ładunków na promy polskich operatorów w związku z odwołaniem odejścia Nilsa Dacke. Problemy w Świnoujsciu i duże opóźnienie w przybyciu do szwedzkiego portu (i prawdopodobnie także kontynuacja inspekcji PSC lub konieczność usuwania usterek i uchybień) spowodowały w efekcie odwołanie odejścia Nilsa Dacke z Trelleborga planowane na 7 stycznia o godz. 23.30.
Na czwartkowy poranek zamówiony był pilot do wprowadzenia Nilsa Dacke do Świnoujścia, co może wskazywać na fakt, iż prom ten powróci do regularnego serwisu jeszcze dzisiaj odejściem o godzinie 23:30 z Trelleborga. Oznaczałoby to, że Nils Dacke zacumuje ponownie w Świnoujściu w czwartek, 09 stycznia o 06:30.
Problemy TT Line nie są czymś nadzwyczajnym. Niemal zawsze przy wprowadzaniu na linię nowego promu, czy też przy inauguracji całkowicie nowego serwisu, armatorzy nękani są różnorakimi problemami. Można by tu wymieniać dziesiątki takich sytuacji od problemów z rampami, cumowaniem, po nieotwierające się wrota dziobowe. Szkoda jedynie, że armator na swojej stronie WWW nie poinformował o odwołaniu rejsu, a także nikt nie odbierał telefonu w biurze armatora w Świnoujściu. Mamy nadzieję, że przy kolejnej tego typu sytuacji te drobne, aczkolwiek uciążliwe dla pasażerów i nadawców ładunków, niedociągnięcia zostaną naprawione.
JB