Uszkodzony tankowiec z rosyjską ropą kotwiczy u wybrzeży Rugii

Od niemal tygodnia unieruchomiony przez awarię zbiornikowiec stoi zakotwiczony około 20 kilometrów na północ od Rugii. Grecki tankowiec klasy suezmax o nazwie Yannis P. ma uszkodzony silnik i nie jest w stanie manewrować.

Yannis P. (nr IMO 9411343; rok budowy 2010; GT 81 347; nośność 158 149 t) pływający pod banderą Wysp Marshalla ma 274 m długości i 48 m szerokości jest załadowany ropą naftową, którą przyjął w rosyjskim porcie Primorsk. Ładunek przeznaczony jest do rozładunku w porcie docelowym Mundra w Indiach.

Armatorem (właścicielem) statku jest Centrofin Management Inc z Grecji (armator zarejestrowany Dalvan Marine Inc). Armatorem zarządzającym (odpowiedzialnym także za zarząd techniczny i załogowy) i operatorem zbiornikowca jest Marine Trust Ltd - MAI, również z Grecji.

Od roku 2010, w którym wprowadzono go eksploatacji, statek zawijał do portów rosyjskich już 35 razy.

W trakcie aktualnej podróży z Primorska do Indii statek miał awarię silnika - uszkodzeniu uległo łożysko wału korbowego silnika głównego. Z tego powodu tankowiec "kotwiczy awaryjnie" około 20 kilometrów na północ od Rugii już od 31 lipca.

Według Katrin Graeser z Bałtyckiego Urzędu Dróg Wodnych i Żeglugi (Wasserstraßen- und Schifffahrtsamt Ostsee - WSA) w Stralsundzie, nie ma bezpośredniego poważnego zagrożenia ani dla środowiska, ani dla ruchu żeglugowego. Według urzędu, centrum kontroli ruchu w Warnemünde na wszelki wypadek zamówiło pełnomorski holownik ratowniczy Bremen Fighter stacjonujący w Sassnitz, pozostający w gotowości w pobliżu miejsca kotwiczenia zbiornikowca, który uległ awarii. Z punktu widzenia centrum kontroli ruchu wszystko jest pod kontrolą.

Według Wasserstraßen- und Schifffahrtsamt (WSA - Urzędu ds. Dróg Wodnych i Żeglugi), armator zaokrętował techników, którzy próbują naprawić uszkodzenia na pokładzie. Nie jest jeszcze jasne, czy i kiedy im się to uda. Jednak według WSA prace potrwają co najmniej przez bieżący weekend. WSA zwraca też uwagę, że pogoda obecnie nie przeszkadza.

Incydent nie miał ponoć żadnego negatywnego wpływu na inne statki i swobodę żeglugi. Yannis P. kotwiczy rejonie Kadetrinne w tak zwanym obszarze separacji ruchu (czymś w rodzaju pasa między jezdniami na autostradzie), choć trzeba przyznać, że zbiornikowiec znajduje się bardzo blisko tras intensywnego ruchu statków.

Awaryjne kotwiczenie zbiornikowca suezmax Yannis P. w rejonie Rugii pic.twitter.com/jHnb0MRLst

— Portal Morski (@PortalMorski) August 5, 2023

Sytuacja mogłaby się pogroszyć i zbiornikowiec mógłby stać się poważnym zagrożeniem dla środowiska morskiego, w przypadku poważnego pogorszenia pogody i niefortunnego przypadku wleczenia lub zerwania kotwicy.

PBS, z mediów