Porty, logistyka

W październiku oficjalnie otwarty został terminal intermodalny w Fenyeslitke na Węgrzech, największy lądowy terminal przeładunkowy w Europie.

Budowa terminalu East-West Gate została zapoczątkowana jeszcze w czasie, kiedy współpraca pomiędzy Wschodem a Zachodem miała dobre perspektywy, a handel pomiędzy Chinami i Europą miał rozwijać się bez przeszkód. Inwestycja zapowiadana była jako nowa kolejowa brama z Azji do Europy, ważny punkt przeładunkowy dla pociągów kontenerowych na całej wschodniej granicy Unii Europejskiej. Pomóc w tym mają nowoczesne rozwiązania cyfrowe (technologia 5G) terminalu, którego zdolność przeładunkowa może osiągnąć około 800 ton ziarna na godzinę i 1 mln kontenerów rocznie.

Wraz z wybuchem wojny na Ukrainie inwestycja nabrała nowego znaczenia, a jej cel zmienił się w stosunku do pierwotnego.

Jesteśmy zainteresowani pokojem w naszym sąsiedztwie i mamy nadzieję, że pewnego dnia ten terminal będzie mógł spełniać swoje pokojowe zadanie – mówił w trakcie otwarcia minister spraw zagranicznych i handlu Węgier Peter Szijjarto, przypominając, że Rosja i Ukraina odgrywają ważną rolę w dostawach zboża do wielu krajów na świecie.

Obecnie jednym z najważniejszych zadań dla tego terminalu z punktu widzenia światowego bezpieczeństwa jest zagwarantowanie ciągłości dostaw zboża z Ukrainy do portów nad Adriatykiem.

Na nową inwestycję w Fenyeslitke można również spojrzeć w kontekście budowy nowych połączeń drogowych i kolejowych między Polską, Czechami, Słowacją i Węgrami, które usprawnią logistyczne łańcuchy dostaw łączące porty morskie nad Bałtykiem i lądowe terminale przeładunkowe w państwach Grupy Wyszehradzkiej.

Wzrost przeładunków w portach nad Morzem Adriatyckim i Bałtyckim, a co za tym idzie inwestycje w terminale przeładunkowe właśnie w państwach Grupy Wyszehradzkiej sprawiają, że rośnie rola tych krajów na mapie logistycznej Europy. Dzisiaj, szczególnie w zmieniającej się sytuacji geopolitycznej, państwa Europy Środkowej uważane dotąd głównie jako region tranzytu towarów ze wschodu na zachód, mogą odgrywać również ważną rolę w transporcie towarów z północy na południe Europy.

Obecnie zdecydowana większość transportu ładunków między Europą Północną a Południową odbywa się przez terytorium Niemiec, gdzie infrastruktura niezbędna do połączeń intermodalnych jest, póki co bogatsza.

Dążenie Państw Grupy Wyszehradzkiej, aby większa część tych przewozów odbywała się przez ich terytorium jest realna pod warunkiem nowych inicjatyw w zakresie budowy sprawnych połączeń kolejowych i drogowych między Polską, Czechami, Słowacją i Węgrami. Dotyczy to przede wszystkim inwestycji kolejowych, które są kluczowe dla rozwoju nowych połączeń intermodalnych między Bałtykiem a Adriatykiem.

Nie bez znaczenia jest budowanie spójnej i dobrze zintegrowanej infrastruktury w Europie Środkowej w ramach inicjatywy Trójmorza, co przyczynia się m.in. do rozwoju korytarza infrastrukturalnego Północ-Południe. Wojna na Ukrainie sprawiła, że Europa Środkowa stała się do świata jednym z kluczowych regionów. Inwestorzy z całego świata zainteresowani jej gospodarczym wymiarem, wzmocnili także swoją aktywność w regionie.

Świadczy o tym choćby fakt, że na lipcowym szczycie Trójmorza w Rydze instytucja US International Development Finance Corporation (DFC) uzgodniła z Funduszem Trójmorza (3SIIF) wstępne warunki finansowania, które stanowić mają podwaliny umowy, na mocy której DFC przekaże Funduszowi do 300 milionów dolarów. Pieniądze mają stanowić wsparcie dla projektów infrastrukturalnych i energetycznych Inicjatywy, i tym samym zapewniać bezpieczeństwo i dywersyfikację energetyczną, a także poprawić skomunikowanie regionu.

Rozwijane w ramach korytarza sieci bazowej TEN-T Bałtyk – Adriatyk nowe przepływy ruchu między portami bałtyckimi i adriatyckimi oraz ich zapleczem, pokazuje, że Polska i Czechy mogą być już dzisiaj traktowane jako kraje, przez które organizowany jest transport intermodalny między Europą Północną a Południową. Modernizacja infrastruktury kolejowej w tych oraz w pozostałych krajach Grupy Wyszehradzkiej pozwoli w przyszłości na uruchomienie większej liczby takich połączeń między Bałtykiem a krajami południowej Europy, włączając w to terminale intermodalne na Węgrzech w czym pomóc może infrastruktura Bursztynowego Korytarza Towarowego łączącego południowo-wschodnią Polskę, Słowację, Węgry i Słowenię z granicą białoruską w Terespolu, obejmujące również miasta stołeczne: Budapeszt, Bratysławę i Ljubljanę oraz centra przemysłowe w okolicach Krakowa, Katowic (Górnośląski Okręg Przemysłowy), Warszawy, Koszyc i Miszkolca. Południowy kraniec korytarza sięga portu Koper położonego nad Adriatykiem w Słowenii.

Tutaj warto dodać, że 22 grudnia jedyny słoweński port przeładował tegoroczną milionową jednostkę TEU, przekraczając magiczną liczbę, do której dążył przez ostatnie lata. Koper będący ważnym punktem na mapie Korytarza Transportowego Bałtyk-Adriatyk stał się jednocześnie pierwszym portem na Adriatyku, który w ciągu jednego roku przekroczył milion TEU obrotów.

Opr. LEW 

+1 Rozwój
I dobrze, trzeba się rozwijać. We have to keep this world running. Im więcej ogniw tym mniej będzie problemów w przyszłości z łańcuchami dostaw.
iCaro Logistics
12 styczeń 2023 : 09:33 Sara124 | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0048 4.0858
EUR 4.2823 4.3689
CHF 4.3852 4.4738
GBP 4.9827 5.0833

Newsletter