Inne

Szkolny bark S.T.S. Le Quy Don budowany przez polską stocznię Marine Projects Ltd w Gdańsku dla wietnamskiej Akademii Marynarki Wojennej w Nha Trang wyruszył z Nowego Portu w sobotę 26 września o godz. 11.10 w swój dziewiczy rejs.

Polsko-wietnamską załogą dowodzi członek Bractwa Kaphornowców kpt.ż.w. Piotr Leszczyński. Realizacji filmu z budowy Le Quy Don, jego dostarczenia do portu przeznaczenia i przekazania tamtejszej Vietnam Naval Academy / Học viện Hải Quân Việt Nam podjął się gdyński producent filmów AMBERMEDIA. Oto co między innymi powiedział jego ekipie Piotr Leszczyński:

„Bark został zbudowany na planach zrobionych przez Choreń Design & Consulting na specjalne życzenie klienta. Spodziewał się szybkiego, bezpiecznego, dobrze pływającego żaglowca i taki też stocznia dostarczyła. Mamy piękny żaglowiec, bardzo funkcjonalny, no i teraz będziemy mogli go wypróbować w rejsie do Wietnamu z naszą polsko-wietnamską załogą. Wietnamczykom nasza polska część załogi będzie pomagać nauczyć się tego żaglowca, aby później mogli samodzielnie pływać na tym statku. Po próbach morskich wiemy, że żaglowiec jest szybkim statkiem przy małych wiatrach, ma mały dryf i ładnie robi zwroty. Pozostaje nam sprawdzenie jak będzie się zachowywał w ciężkich warunkach. Pomoże nam w tym trasa, którą popłyniemy. Zbliża się jesień, więc już Morze Północne nam pokaże co potrafi. Później będzie Zatoka Biskajska, która jest znana z przeważnie złych warunków pogodowych. Już po tych dwóch rejonach będziemy wiedzieli jak zachowywać się, jak współpracować z tym żaglowcem.

Dalej popłyniemy przez Atlantyk. Na Wyspach Kanaryjskich zatankujemy, weźmiemy żywność i takim wielkim łukiem zbliżając się do wybrzeży Brazylii popłyniemy do Cape Town. Krótki postój, zatankowanie paliwa, załadunek jedzenia i popłyniemy dalej. Długi, długi kawałek od Przylądka Dobrej Nadziei do Dżakarty. W zależności od tego jak będą układać się wiatry zamierzamy zejść poniżej 40 stopnia łukiem wiatrowym, zbliżając się trochę do wybrzeży Australii dopłynąć do Dżakarty, ostatniego planowanego portu tej podróży. Na pewno z dużą niecierpliwością zatankujemy tam paliwo i weźmiemy żywność i popłyniemy do Nha Trang, żeby ostatecznie przekazać statek Wietnamskiej Marynarce Wojennej. Myślę, że do tego czasu załoga wietnamska będzie doskonale sobie radziła na pokładzie i to oni już wpłyną do swojego portu macierzystego. Tam uściśniemy sobie dłonie i przekażemy ten okręt szkolny Akademii Marynarki Wojennej Wietnamu. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze to planujemy, że jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia możemy być w Nha Trang." Zdjęcia z archiwum Bohdana Sienkiewicza

+1 piękny ?
piekno to kwestia względna, a w tym konkretnym przypadku tego wyrażenia bym nie nadużywał :) , w mojej ocenie jeden ze słabszych projektów pana Chorenia , przy darze można powiedzieć ze to mniej wydarzony czlonek rodziny :) ale ...ważne żeby jednostka byla tą z rodziny szczęśliwych dla marynarzy oraz zapisała sie dobrze w historii . Powodzenia
28 wrzesień 2015 : 09:54 maks | Zgłoś
+4 zaglowiec
a kiedy nastepny? i nastepny... widac ze mozna budowac statkiw Polsce mimo przeszkod i idiotycznych pomyslow powoli odchodzacych w niebyt marsjan. jest szansa ze polski przemysl okretowy odrodzi sie i niczym feniks z popiolow powstanie na przekor waznym urzednikom z brukseli. a co na to pewien posel z gdanska tak glosno mowiacy o koniecznosci burzenia budynkow na terenach stoczni gdanskiej ? dzis pan jerzy schowal sie za plecami i wyczekuje wybiora czy nie wybiora? niechaj ten bark szkolny slawi polskich stoczniowcow . stopy wody pod kilem, pomyslnych wiatrow....
28 wrzesień 2015 : 09:55 nikiforg | Zgłoś
+3 Latajacy Holender
Nikiforg pozdrawiam ! Jest już następny. Kolejna Choreniowa fregata. Buduje tym razem "Remontowa" Stocznia nie do zdarcia. Przetrwała zawieruchę z sukcesem. To będzie kolejny statek szkolny. Tym razem dla Algerii. Dyrektor Sojka obiecał ze mnie zaprosi niedługo na wodowanie. Znowu zrobię wywiad i z armatorem i z kapitanem. Słowo Harcerza i to z czasów Zaruskiego. Serdeczności, FD
28 wrzesień 2015 : 12:13 Flying Dutchman | Zgłoś
0 flying dutchman
zaglowce to piekne statki, szkoda ze ich czas juz minal ale tak to jest z postepem w technice. a co do remontowej to jest ona przykladem ze gdy urzednicy nie wtracaja sie do przedsiebiorstw to firmy dzialaja dobrze mimo roznych klopotow . inaczej jest gdy dziwaczne fundusze probuja zarzadzac stoczniami to efekty sa takie ze w zachodniopomorskiem stocznie upadly polaczona gryfia z msr ze swinoujscia jest podtrzymywana na kroplowce skarbu panstwa, w gdyni nauta stara sie przezyc , nowy zarzad podjal dzialania do przywrocenia stoczni do zycia tak by funkcjonowala jak to bylo kiedys nim przysla pani prezes a pozniej po niej jakies dziwadlo niby zarzadzalo stocznia ale i to poszlo sobie ale trudno jes naprawic w kilka miesiecy to co zniszczono, jest nadzieja ze ta stocznia zacznie byc dobra firma tak jak dawniej przed 2010 rokiem.
28 wrzesień 2015 : 12:29 nikiforg | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0102 4.0912
EUR 4.2861 4.3727
CHF 4.3926 4.4814
GBP 5.0098 5.111

Newsletter