Ukraińcy zatopili kolejny rosyjski duży okręt desantowy na Morzu Czarnym?

Wywiad Ukrainy udostępnił materiał filmowy mający pokazywać zniszczenie dużego okrętu desantowego Federacji Rosyjskiej Caesar Kunikov [Cezar Kunikow] (BDK-64). Według Głównego Zarządu Wywiadu Ukrainy, wrogi okręt został zaatakowany przez morskie drony szturmowe Magura V5, w wyniku czego otrzymał krytyczne uszkodzenia na lewej burcie prowadzące do jego przewrócenia się i zatopienia.

Jednostka poszła na dno dzisiaj wcześnie rano u południowego wybrzeża okupowanego Krymu w pobliżu miasta Ałupka. Informację o zatopieniu okrętu potwierdził Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Ukraińcy podkreślają, że zatopili okręt wroga na ukraińskich wodach terytorialnych.

Niektóre źródła twierdzą, że przed zatonięciem okrętu, a po uderzeniu przez pływające jednostki bezzałogowe, doszło na nim do wybuchów.

Do czasu niedługo przed południem fakt zatopienia okrętu nie został potwierdzony ani przez źródła rosyjskie, ani przez niezależne.

Okręt projektu 775 Cezar Kunikow to jeden z relatywnie nowszych okrętów we flocie Federacji Rosyjskiej, a używany był ponoć m.in. wojen w Gruzji i Syrii.

Okręty desantowe projektu 775 stanowi seria 28 jednostek, zaprojektowanych i zbudowanych w czasach PRL, w latach 1974-1992, zgodnie z wymogami klienta, ZSRR, w Stoczni Północnej w Gdańsku. Wyporność, długiego na 112,5 m okrętu, to 2900 ton bez ładunku, a pełna - 4400 ton. Standardowo załogę takiego okrętu stanowi 87 osób.

Co ciekawe, dzisiaj, kiedy zniszczono okręt, przypada rocznica śmierci jego imennika, majora Cezara Kunikowa, oficera piechoty morskiej zmarłego 14 lutego 1943 r., dwa dni po doznaniu ciężkich ran w trakcie desantu pod Noworosyjskiem.

PBS 

Fot.: Siły Zbrojne FR; Wywiad Ukrainy, archiwum.