Bezpieczeństwo

Statek towarowy Sukra Okan, zmierzający do ukraińskiego portu Izmaił nad Dunajem, zatrzymany i przeszukany 13 sierpnia przez żołnierzy z rosyjskiego okrętu patrolowego Wasilij Bykow, określany był powszechnie przez media, szeroko dyskutujące to zdarzenie, jako turecki. Z przeprowadzonego przez nas rozeznania wynika, że statek ma złożony i nieco zaskakujący, ciekawy status własnościowy.

Statek Sukru Okan (nr IMO 8311560; rok budowy 1989; GT 2155; nośność 3270 t) pływa pod banderą Palau. Bezpośrednim armatorem (właścicielem) statku - tzw. armatorem zarejestrowanym - jest OG Shipping Ltd z Mersinu w Turcji. Ta sama firma występuje jako operator, armator zarządzający i podmiot odpowiedzialny za zarząd techniczny i załogowy statku.

Jako armator ostateczny (group owner, beneficiary owner) statku Sukru Okan wymieniany jest w profesjonalnych bazach danych światowej floty firma Kaalbye Shipping (Kaalbye Shipping International Ltd) określana jako ukraińska; zarejestrowana co prawda na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, ale opisana jako kontrolowana przez kapitał ukraiński (podawany przy niej adres, to Maritime Business Centre, ul. Bunina 10, Odessa, Ukraina).

Jako dyrektor zarządzający tej firmy podawany jest Igor Urbanskiy.

Firma OG Shipping Ltd określana jest z kolei jako spółka zależna (podmiot należący do grupy) firmy Kaalbye Shipping. Tak więc OG Shipping jest firmą turecką, ale kontrolowaną przez kapitał ukraiński.

Informacje wiążące statek Sukru Okan ze wspomnianymi podmiotami są raczej aktualne, gdyż odnotowane zmiany następowały niedawno. Statek (ex Sahin Kaya) miał nazwę zmienioną na Sukru Okan w sierpniu 2021 roku. Natomiast zarówno zmiana bandery z tureckiej na Palau, jak i przejęcie statku przez nowego właściciela (armatora) ostatecznego Kaalbye Shipping oraz armatora zarejestrowanego, operatora i armatora zarządzającego OG Shipping Ltd nastąpiło w lutym 2023 roku.

Co ciekawe - Igor Urbanskiy, który rozpoczynał karierę na morzu (w latach 1976-1994) i doszedł do stanowiska kapitana na statkach Black Sea Shipping, to były polityk ukraiński, pełniący m.in. funkcję wiceministra transportu i komunikacji (w latach 2007-2009). Wikipedia wykazuje także jego powiązania, w różnych okresach, m.in. z firmami Kaalbay Oil Service Enterprise with Foreign Investments (jako dyrektor generalny), Kaalbay Shipping (Saipros) Ltd. z Odessy i Kaalbay Group Holding Ukraine LLC, również z Odessy.

Nie chcemy tu wchodzić w zawiłości polityczne najnowszej historii Ukrainy, ale dość powiedzieć, że zarówno Igor Urbanskiy (Igor Urbansky), jak i firmy z grupy Kaalbay / Kaalbye pojawiały się w licznych publikacjach w kontekście handlu bronią, a nawet przemytu broni, m.in. do Syrii. Dla zainteresowanych tym tematem wskazujemy kilka źródeł: Wikipedia o Kaalbye Group | Kaalbye Shipping International w ''Panama Papers'' | Igor Urbanskiy w "Paradise Papers" (m.in. powiązania)Kaalbye Shipping Ukraine FbKaalbye Group, Igor Urbansky w śledztwie dziennikarskim Zaborona | ... w artykule portalu biznesowego Quartz | ... w artykule ''Foreign Policy''wzmianka o powiązaniach na Twitterze | obszerne opracowanie Davida E. A. JohnsonaDavida E. A. Johnsona | artykuł w ''Washington Post''.

Są też jednak źródła zaprzeczające związkom firmy i jej statków z transportami broni do Syrii (a przynajmniej z jednym konkretnym takim rejsem), jak np. komunikat dla mediów na temat sprostowania w tej sprawie, jakie musiał opublikować dziennik "Washington Post".

Przypomnijmy, że "13 sierpnia około godziny 6.40 czasu moskiewskiego patrolowiec Floty Czarnomorskiej Wasilij Bykow, który realizował misję kontroli żeglugi, wykrył pływający pod banderą Palau statek towarowy Sukra Okan zmierzający do ukraińskiego portu Izmaił w zachodniej części Morza Czarnego" - poinformowało Ministerstwo Obrony Rosji.

Według Rosjan kapitan statku nie reagował na prośbę zatrzymania się w celu przeprowadzenia inspekcji pod kątem przewozu zabronionych towarów. Dlatego - jak czytamy w komunikacie - "Rosyjski okręt wojenny otworzył ogień ostrzegawczy z automatycznej broni strzeleckiej, aby siłą zatrzymać statek".

Następnie "w celu przeprowadzenia inspekcji, z pokładu patrolowca Wasilij Bykow poderwano śmigłowiec Ka-29 z grupą rosyjskich żołnierzy; po rozmowach przez radio statek zatrzymał się, a zespół inspekcyjny wszedł na pokład statku."

Po przeprowadzeniu kontroli, w wyniku której nie wykryto niczego, o co Rosjanie podejrzewali jednostkę płynącą do ukraińskiego portu, statek został zwolniony i kontynuował podróż.

Ukraina ogłosiła w czwartek, 10 sierpnia, utworzenie "korytarza humanitarnego", który miałby umożliwić dziesiątkom statków towarowych "uwięzionym" w jej portach wypłynąć na Morze Czarne. Uczyniono to w reakcji na wypowiedzenie przez Rosję porozumienia zbożowego.

Organizacja Narodów Zjednoczonych uważa, że decyzja Rosji o zakończeniu działania porozumienia zbożowego (chodziło konkretnie o nie przedłużenie go na kolejny, umówiony okres) grozi światowym kryzysem żywnościowym, dotykającym szczególnie kraje ubogie, a wynikającym z tego, że zboże od jednego z największych światowych eksporterów pozostanie poza rynkiem, co doprowadzi do wzrostu cen.

Według deklaracji - Rosjanie chcą egzekwować pełną kontrolę ruchu towarowego do ukraińskich portów przez Morze Czarne. Stąd opisany powyżej przypadek z niedzieli, w którym - w celach sygnałowo-ostrzegawczych, użyto broni.

Rosyjski resort obrony poinformował, że okręty Floty Czarnomorskiej nadal patrolują wyznaczone obszary akwenu. Informację taką przekazała również ukraińska agencja informacyjna UNIAN.

Dodajmy, że 17 lipca Rosja ogłosiła wycofanie z Czarnomorskiego Porozumienia Zbożowego zawartego w ubiegłym roku w Stambule, z udziałem Turcji i ONZ. Po wygaśnięciu umowy i jej nieprzedłużeniu, ministerstwo obrony Rosji ogłosiło, że uznawać będzie wszystkie statki wpływające do ukraińskich portów za cele militarne.

Żyzne ziemie Ukrainy i Rosji nazywane są czasem "spichlerzem świata". Są źródłem około jednej trzeciej pszenicy sprzedawanej na świecie. Ze statystyk ujawnionych przez ONZ wynika, że w czasie działania tzw. korytarza czarnomorskiego przewieziono tą drogą prawie 33 mln ton ukraińskiego zboża w eksporcie.

Wywiad brytyjski twierdzi, że umowa zbożowa spowodowała ograniczenie skali działań wojennych na Morzu Czarnym, ale w konsekwencji wycofania się Rosji z porozumienia może dojść do "wzrostu intensywności i skali przemocy w tym rejonie".

Z kolei polski Ośrodek Studiów Wschodnich spekuluje, że Moskwa nie chce spowodować kolejne utrudnienia w funkcjonowaniu gospodarki Ukrainy, lecz dąży także do pogłębienia niechęci do dalszego wspierania jej w państwach z nią sąsiadujących. Nota bene w ostatnich dniach na wodach rumuńskich ponownie znaleziono minę morską.

PBS, rel, z mediów

Fot.: Ministerstwo Obrony FR; Bilal Khan / YouTube (video still

Sukru Okan - turecki, ale zarazem ukraiński
Sukru Okan - turecki, ale zarazem ukraiński

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0044 4.0852
EUR 4.285 4.3716
CHF 4.3754 4.4638
GBP 4.995 5.096

Newsletter