26 grudnia 2012 r. do gdyńskiego portu wpłynęły dwa statki typu ro-pax: Finnfellow oraz Finnpartner. Promy armatora Finnlines, należącego do Grimaldi Group, jednego z największych operatorów tonażu ro-ro i promów na świecie, zostały wprowadzone przez Stocznię Remontową Nauta SA do dzierżawionego przez nią doku.
Precyzyjna operacja jednoczesnego zadokowania obu jednostek przeprowadzona została tego samego dnia.
Dwa statki ustawione burta w burtę w większym z gdyńskich suchych doków to nie nowość. To się zdarzało, jeszcze za czasów Stoczni Gdynia. Ciekawostką jest fakt, że na remont wprowadzono do SDII byłej Stoczni Gdynia (obecnie w dyspozycji stoczni Crist), dwa statki jednego armatora.
Suchy dok SDII charakteryzuje się długością 379 m i głębokością 8 m. Jego szerokość, wynosząca 70 m, wystarcza z zapasem ok. 11 m dla dwóch dokowanych w nim obecnie - Finnfellowa (szerokość 29,5 m, długość 188,3 m, długość pasa ładunkowego ro-ro 2200 m, nośność 7885 t) oraz Finnpartnera (szerokość 28,7 m, długość 183 m, długość pasa ro-ro 3052 m, nośność 11 611 t). Finnpartner, to jednostka zbudowana w 1995 roku w Stoczni Gdańskiej, przebudowana w znacznym stopniu w 2007 roku w Gdańskiej Stoczni Remontowej SA.
Dzięki przegrodzie dokowej, jaką zbudowała na własne potrzeby stocznia Crist, dok może być dzielony i jego część może pozostać niezalana przy dokowaniu statków w drugiej części. Tak też się dzieje obecnie. Podczas gdy do zalanej chwilowo części doku wprowadzono dwa ro-paxy Finnlines, w pozostałej części SDII, o długości ok. 190 m, montowany jest kadłub jednostki do budowy i obsługi farm wiatrowych - Vidar (stoczniowy nr budowy NB130).
PBS, rel
Fot. Nauta SA
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.