Stocznie, Statki

W ciągu pół roku działania resortu przygotowaliśmy projekt ustaw o aktywizacji przemysłu stoczniowego, projekt strategii rozwoju śródlądowych dróg wodnych a także program budowy kanału Mierzei Wiślanej - powiedział we wtorek minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.

Minister przedstawił we wtorek dokonania swojego resortu w pierwszym półroczu działania rządu.

"W ciągu trzech miesięcy od wyborów przygotowaliśmy i przyjęliśmy projekt ustawy o aktywizacji przemysłu stoczniowego, okrętowego i przemysłów komplementarnych, którego celem jest odbudowa przemysłu okrętowego w Polsce poprzez zastosowanie mechanizmów podatkowych, organizacyjnych i legislacyjnych. Ta ustawa stworzona we współpracy z ministrem finansów Pawłem Szałamachą znajduje się w końcowym etapie prac związanych z jej notyfikacją w Komisji Europejskiej" - powiedział Gróbarczyk.

"Budowa przemysłu okrętowego to podstawowy wkład do programu reindustrializacji Polski" - dodał.

Gróbarczyk podkreślił, że dzięki stworzeniu warunków do budowy statków w zakładach stoczniowych ulokowanych na wybrzeżu możliwy będzie rozwój przedsiębiorców funkcjonujących w obszarze sektora hutniczego, maszynowego i elektro-technicznego na terenie całego kraju. "Przemysł stoczniowy dzięki przygotowanej ustawie stanie się jednym z zasadniczych elementów odbudowy przemysłu w Polsce" - wskazał.

Szef resortu gospodarki morskiej poinformował, że przygotowany został program budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną.

"Decyzję o przeprowadzeniu tej inwestycji podjęto w 2007 r. przez rząd Jarosława Kaczyńskiego. Przez osiem lat rządów PO-PSL podjęto działania hamujące realizację tej inwestycji. Ostatni Komitet Stały Rady Ministrów przyjął program operacyjny budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną" - powiedział Gróbarczyk.

"W okresie miesiąca zostanie przygotowana tzw. specustawa mająca na celu szybką realizację tej inwestycji" - zapowiedział.

Dodał, że resort przygotował projekt strategii rozwoju śródlądowych dróg wodnych w Polsce na lata 2016-2020 z perspektywą do roku 2030. Poinformował, że program ten ma przyjąć najbliższy Komitet Stały Rady Ministrów.

"Zakłada on rewitalizację Odrzańskiej Drogi Wodnej (...), połączenie Odry, Noteci, Wisły i Bugu. Program ten obejmuje również budowę Kanału Śląskiego łączącego Wisłę i Odrę. Priorytetem dla nas jest połączenie we współpracy z południowymi sąsiadami Odry, Łaby i Dunaju. W tym celu odbyły się już odpowiednie międzynarodowe konsultacje. Zaowocują one utworzeniem międzynarodowej komisji odrzańskiej" - podkreślił.

Gróbarczyk powiedział, że resort prowadzi prace przygotowawcze nad przyjęciem konwencji Organizacji Narodów Zjednoczonych AGN, która umożliwi włączenie polskich dróg wodnych w europejski system transportu wodnego.

"Okres sześciu miesięcy funkcjonowania resortu był zmianą polityki wobec polskiego rybołówstwa. Zawiązano wbrew praktyce ostatnich ośmiu lat szerokie porozumienie ze środowiskiem rybackim. Jego celem jest odbudowa i ochrona polskiego rybołówstwa" - powiedział Gróbarczyk. 

krm/ jzi/ abr/

-3 odbudowa?
Co to znaczy dzisiaj? Chodzi o powrót do stanu z PRL, gdy polska gospodarka morska byłą skooperowana z ZSRR i 80% produkcji tam znajdowało zbyt? jakie parametry ekonomiczne są w tym planie "odbudowy"? Tonaż brutto/netto rocznej produkcji statków do osiągnięcia? Szumne zapowiedzi, a mało konkretów.
17 maj 2016 : 13:51 adi | Zgłoś
+1 przemysł ma sie dobrze
Czyż "dobra zmiana" nie zdaje sobie sprawy, że nie wrócą dawne czasy? Gdzie teraz są specjaliści: rurarze, spawacze, elektrycy, blacharze - w Skandynawii. Gdzie projektanci i konstruktorzy - umarli albo pracują dla świata. Gdzie kapitał? Gdzie zakłady kooperacyjne (śruby, kotwice, elektronika, silniki główne, wirówki itd). Meble, wyposażenie - wszystko będzie z importu. Nie da się odtworzyć całej struktury przemysłu okrętowego. Aha, a kto wyprodukuje stal? A poza tym, to nasz przemysł stoczniowy ma się znakomicie. Wystarczy zajrzeć w statystyki i rozejrzeć się po nabrzeżach.
17 maj 2016 : 14:01 Jeremi | Zgłoś
+1 Trele morele
To typowe trele morele, ub jak wolicie "czekaj tatka latka" lub obiecanki cacanki a ......."
Typowa propaganda. SKĄD NA TO PIENIĄDZE?
Tak jak budowa całkiem nowego super lotniska prze Chińczyków, czy wybudowanie tunelu w Świnoujściu uzależniają od podpisania kontraktu z Japonią na odbiór węgla.
17 maj 2016 : 14:56 Jacek. | Zgłoś
+3 pozwolę sobie zapytać
Czyli jak rozumiem obecna sytuacja w przemyśle stoczniowym jest dużo gorsza jak tuż po wojnie w 1945r?Taki jest efekt genialnego manewru gospodarczego?
17 maj 2016 : 18:33 von zadon | Zgłoś
+6 dla jeremiego w odpowiedzi
Masz racje ze szkody w przemysle stoczniowym sa ogromne. Czy jest szansa na odbudowe? Tak jest szansa ale nie stanie sie to za rok czy dwa na to trzeba lat Zaczac trzeba od szkolnictwa tego zawodowego, sredniego i wyzszego. Dla ruszenia z miejsca konieczne beda zlecenia rzadowe np. lodolamacze rzeczne, statki pasazerskie zeglugi przyvrzeznej, okrety wojenne itd. No i wlasciwy dobor ludzi do uruchomienia tego wszystkiego. Wiadomo ze beda pchac sie ludzie pokroju Stacha F. czyli buca albo nieuka tego ktory okradl Skarb Panstwa na ponad 35 milionow zlotych i zlikwidowal ponad 350 miejsc pracy w jednej z trojmiejskich stoczni i dzis chodzi i smieje sie ze wyrolowal wszystkich. Jak do tej pory nie stanal przed sadem by odpowiedziec za swe poczynania. Czy sa ludzie do pracy? Twierdze ze sa chociaz jest ich garstka ale jak bedzie sie chcialo to sie znajda. Program rzadowy jest dobry i trzeba go tylko konsekwentnie wprowadzac w zycie. Wierze ze stocznia szczecinska odzyje na nowo i znow beda wodowania .
17 maj 2016 : 15:52 nowator | Zgłoś
+9 Alez
Każde państwo które ma dostęp do morza a zwłaszcza państwo położone w tak ciekawym miejscu jak my powinno mieć swoją stocznie aby nie być zależnym od chciejstwa obcych, już historia pokazała nam czy się kończy zależność od innych
To że mamy jedną porządną prywatna stocznie nie świadczy jeszcze o potędze państwa choć już uniezależnia ale musi być konkurencja aby coś z tego wyszło.
Możemy mając świeże doświadczenia że starymi stoczniami zbudować przemysł stoczniowy uniwersalny , nowoczesny nie wymagający dużej liczby pracowników i mając sporą liczbę uczelni morskich dać szansę na przemysł dookoła stoczniowy
Klepanie kadłubów dla innych to już powinno minąć i czas zabrać się za wszystko co powinno przynieść dochód .
Nie mówimy o panowaniu w jakimś typie jednostek ale o elastyczności a jak warunki będą ciężki to o uśpieniu produkcji i przejsciu na remonty nie tracąc możliwości szybkiego uruchomienia produkcji.
17 maj 2016 : 23:22 Filip z | Zgłoś
+3 Bełkot
Stoczni prywatnych mamy full i dobrze sobie radzą. Pilnują prywatnej kasy bez kooperacji ze związkowcami;) Stocznia musi produkować po cenach konkurencyjnych. Nikt nie będzie zamawiał statków po cenach wyższych, niż u konkurencji, tylko dlatego, że marzy się Tobie państwowy moloch, gdzie można pozatrudniać rodziny z partii.
18 maj 2016 : 06:10 Ryś | Zgłoś
-2 Prawda jest inna...
...właśnie tylko w kooperacji ze związkami można zbudować silne przedsiębiorstwo dbające o uczciwy podział zysku. Są przykłady.
18 maj 2016 : 06:28 Weredyk | Zgłoś
+5 Związki powinny być zlikwidowane,
a w to miejsce zmodernizowane sądy pracy wydające wyroki w ciągu 14 dni. Patrz przykład polskich kopalń. Dlaczego żaden z liderów związkowych nie stanął do konkursu na stanowisko prezesa JSW? Brak wiedzy, pomysłów? Odpowiedź nasuwa się sama.
18 maj 2016 : 06:31 Ryś | Zgłoś
0 Do ryś
Twoje mniemanie że związki zawodowe są zbędne i są balastem dla firmy nijak się ma do tego co jest na zachodzie w tamtych związkach zawodowych.
To że w Polsce czasami są słabe związki i rozdrobnione to jedno i jest to wynikiem zlikwidowania praktycznie całego przemysłu a po drugie nawet jak są one w dużych firmach z kapitałem zachodnim to te firmy robią wszystko żeby zdegradowac rolę związków aby nie mieć kłopotów tak jak u siebie , bo nie dlatego uciekali z własnego kraju żeby w Polsce wdepnac w następne silne zz .
I dlatego place i warunki pracy są diametralnie inne tam i tu
A firmy gdzie nie ma ich to już wariactwo na usługach zarządów.
Gdy będziemy mieli mądrych i silnych przywódców związkowych to firmy zachodnie szybko się swoją lub zmuszone poprawia radykalnie sytuację pracownika.
18 maj 2016 : 09:17 Filip z | Zgłoś
+7 Po co retoryka walki?
Wszystko mozna poprawiac i nawet trzeba. Ale po co twierdzic ze dotad byla ruina? Czemu oskarzac poprzednikow o spisek, celowe dzialnie w zlej wierze? Przeciez przemysl wlasnie staje na nogi wlasne a nie gliniane jak za prlu. Wspomagajmy to wspolnie. Mam dosc tej posowskiej konfrontacji i wiecznych oskarzen.
18 maj 2016 : 15:40 Zenek | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0102 4.0912
EUR 4.2861 4.3727
CHF 4.3926 4.4814
GBP 5.0098 5.111

Newsletter