Inne
Tętniące życiem bulwary, cumujące setki jachtów w centrum miasta, na nabrzeżach biurowce i luksusowe apartamentowce - jak wcielić taką wizję w życie w Szczecinie? O tym rozmawiają uczestnicy Waterfront Forum Szczecin.

To druga taka konferencja. Poprzednia odbyła się w maju - wówczas Szczecin podpisał list intencyjny z firmą EKO PARK. Dotyczył odbudowy i zabudowy szczecińskiej Wenecji, czyli leżących nad Odrą terenów wzdłuż ulicy Kolumba oraz budowa biurowca na Łasztowni.

- Waterfront to angielski termin opisujący zabudowę nadwodną - tłumaczy organizator konferencji Zbigniew Jagniątkowski z Instytutu Studiów Regionalnych. Jego zdaniem, klimat miasta nad wodą tworzą nie tylko budynki czy bulwary. - Rewitalizacji wymaga również społeczeństwo, które mieszka nad wodą. To długotrwały proces społeczny.

- Zalążki Waterfrontu mamy - tłumaczy prezydent Szczecina Piotr Krzystek i podaje przykłady rewitalizacji bulwarów, budowę biurowca i mariny żeglarskiej na Łasztowni czy przejęcie przez miasto nabrzeży przy Wałach Chrobrego. - Jak popatrzymy na przykłady europejskie, to też nie powstawały one przez 2-3 lata. Hamburg czy Malmö to był okres dużo dłuższy - dodaje Krzystek.

Przykładem dla Szczecina może być Bydgoszcz, która na waterfront wydała już 200 milionów złotych. Izabela Szczesik-Zobek z tamtejszego magistratu pokazała udaną rewitalizację Wyspy Młyńskiej. - Jest to miejsce tak tętniące życiem, że można powiedzieć czasem sprawiające problemy, ponieważ wszystkie imprezy kulturalne, wszystko co się dzieje, chce się dziać na wyspie - wyjaśnia Szczesik-Zobek.

W Bydgoszczy pływają tramwaje wodne, cena biletu jest taka, jak w normalnej komunikacji miejskiej. Szczecin też ma takie plany, a jak podkreśla Piotr Krzystek, coraz więcej inwestorów jest zainteresowanych budowaniem na szczecińskich nabrzeżach.
0 cyt.\"Rewitalizacji wymaga również społeczeństwo,
które mieszka nad wodą\" Znaczy się, 40-50-letnich byłych stoczniowców chcecie wysłać na studia menadżerskie i zrobić z nich bankierów?? A biurowcom i apartamentowcom wzdłuż nabrzeża mówię głośne nie. Nie odcinajcie rzeki od miasta! Mariny i infrastruktura żeglarska jak najbardziej. Nie pozbawiajcie miasta jego charakteru i nie zamieniajcie go w urzędniczego molocha.
30 wrzesień 2011 : 09:52 realista | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0044 4.0852
EUR 4.285 4.3716
CHF 4.3754 4.4638
GBP 4.995 5.096

Newsletter