– W gestii władz państwowych leży decyzja o zrównaniu warunków gospodarczych i finansowych funkcjonowania tych portów – ocenia w rozmowie z portalem RynekInfrastruktury.pl Bogusław Liberadzki, były minister transportu i gospodarki morskiej, obecnie europoseł SLD z okręgu obejmującego województwa zachodniopomorskie i lubuskie.
Przypomnijmy, że w lipcu br., podczas prac w sejmowych komisjach infrastruktury i samorządu, przepadł projekt PiS, zakładający zrównanie stawek w polskich portach za użytkowanie wieczyste gruntów. Od 2007 r. w portach w Gdańsku i Gdyni oraz w Szczecinie i Świnoujściu obowiązują inne stawki podatków od nieruchomości przekazanych w wieczyste użytkowanie. W Trójmieście stawka ta wynosi 0,3 proc. wartości budowli, natomiast na Pomorzu Zachodnim 3 proc. Wszystko przez to, że prezydenci Gdańska i Gdyni znali, że nieruchomości portowe są ważne dla obronności państwa (co otworzyło prawną furtkę dla 10-krotnego obniżenia podatków). Prezydenci Szczecina i Świnoujścia nie zdecydowali się na identyczny ruch, oczekując ustawowego wyrównania stawek podatkowych.
Rozporządzenie wystarcza czy jest łamaniem prawa
Przygotowany przez PiS projekt ustawy zrównującej stawki podatku przepadł na etapie prac w komisjach, gdyż politycy PO i PSL stanęli na stanowisku, że możliwość obniżenia przez prezydentów Szczecina i Świnoujścia podatków daje przyjęte w ubiegłym roku rozporządzenie Rady Ministrów, dlatego też nie trzeba zmieniać ustawy. Należy jednak przypomnieć, że w toku konsultacji międzyresortowych dużo uwag do projektu rozporządzenia miały resorty Skarbu Państwa i Obrony Narodowej, wskazując, iż stosowanie tego rozporządzenia wprowadzi chaos prawny.
Co na ten temat sądzi Bogusław Liberadzki? Jego zdaniem stawki podatkowe powinny zostać zrównane.
– Porty Szczecin i Świnoujście, wraz z Gdańskiem i Gdynią, są portami o znaczeniu państwowym. Podobna jest zasada ustawowa dotycząca struktury własności. Politykę obronną prowadzi państwo, zatem parlament i rząd. Państwo jest także podmiotem kreowania polityki transportowej i morskiej. W gestii władz państwowych leży decyzja o zrównaniu warunków gospodarczych i finansowych funkcjonowania tych portów. Dla władz miejskich przychody z podatków mają znaczenie w ich budżetach, nadmierne podatki nie służą rozwojowi portów szczecińskiego i świnoujskiego, tym samym nie stymulują rozwoju tych miast – powiedział naszemu portalowi europoseł SLD.
Nie chodzi o pieniądze, tylko o standardy
W kontekście tej wypowiedzi warto przypomnieć, że niedawno poprosiliśmy o przedstawienie stanowiska nt. podatków portowych władze Świnoujścia. Robert Karelus, rzecznik magistratu powiedział, że gdyby doszło do obniżki podatków z 3,0 do 0,3%, w przypadku miasta oznaczałoby to stratę ok. 19 tys. zł., natomiast do Skarbu Państwa wpłynęłoby ok. 1 mln zł mniej z tytułu podatków odprowadzanych przez podmioty operujące w świnoujskim porcie.
– Z tego chyba jasno wynika, że tak naprawdę nie chodzi nam tu o pieniądze. Chodzi o coś zupełnie innego: o przestrzeganie prawa, które w Polsce jeszcze dzisiaj obowiązuje, a którego złamanie skutkowałoby dla naszego samorządu naruszeniem dyscypliny finansów publicznych – mówił rzecznik.
USD
EUR
CHF
GBP