Porty, logistyka

Plajta firm budujących terminal gazu skroplonego w Świnoujściu nie zagraża inwestycji - zgodnie informują spółki i Polskie LNG. W poniedziałek, PBG oraz Hydrobudowa Polska złożyły do sądów wnioski o ogłoszenie upadłości układowej. Zdaniem ekspertów, powodem bankructwa tych i wielu innych przedsiębiorstw są złe praktyki przetargowe w Polsce.

Grupa PBG ma kłopoty finansowe spowodowane m.in. realizacją kosztownych kontraktów drogowych i problemami z rozliczeniem prac na Stadionie Narodowym. - Upadłość układowa nie oznacza jednak przerwania działalności, a poza tym za przedsięwzięcie w Świnoujściu wszyscy wykonawcy odpowiadają solidarnie - wyjaśnia rzeczniczka grupy, Kinga Banaszak-Filipiak. - Ten kontrakt ma też własny rachunek, na którym są gromadzone środki.

Czytaj więcej: Bankrutują spółki budujące terminal LNG

Zdaniem szefa sejmowej Komisji Skarbu Państwa, Adama Szejnfelda, przyczyną problemów finansowych firm jest to, że przy wyborze wykonawcy zadania, inwestorzy kierują się zazwyczaj ceną. - Wszyscy wolą nie mieć kłopotów z prokuratorem i wziąć wykonawcę z najniższą ceną niż wykonawcę, który zaoferował lepszą jakość.

Potem okazuje się, że np. z powodu podwyżek na rynku materiałów, firmy nie są w stanie dokończyć zamówienia w oferowanej niższej cenie.

Natalia Skawińska

-1 Powtórka ze stoczni
Jak to czytam, to przypomina się historia ze stoczniami w Gdyni i Szczecinie. Najpierw zakontraktowały długie serie statków, na kilka lat naprzód a potem nie były w stanie wybudować po cenie kontraktowej, bo koszty się zmieniły. I wpadły w zadłużenie, i państwo je ratowało, bo polskie statki, polska myśl techniczna, bo związki itd. Do dziś na murze w Stoczni Gdańskiej wisi napis - Razem budujemy potęgę morską naszej ludowej ojczyzny. Historia lubi się powtarzać. Tylko czasy już inne...
06 czerwiec 2012 : 06:59 Guest | Zgłoś
0 złe prawo
Zgadzam się całkowicie ze stwierdzeniem w artykule. @Kontrad trochę fantazjuje. Ta sytuacja jest raczej inna. - "[...] przyczyną problemów finansowych firm jest to, że przy wyborze wykonawcy zadania, inwestorzy kierują się zazwyczaj ceną. - Wszyscy wolą nie mieć kłopotów z prokuratorem i wziąć wykonawcę z najniższą ceną niż wykonawcę, który zaoferował lepszą jakość."
27 czerwiec 2012 : 10:54 Guest | Zgłoś
0 Renegocjacje
Ostatnio właśnie czytałem artykuł ,że w razie podwyżki cen materiałów budowlanych ,czy innych nie można renegocjować cen jest to dziwna praktyka. W Polsce nigdy nie bedzie dobrze jeżeli kontrakty na budowę autostrad czy inne przetargi są roztrzygane na podstwie jak najniższych kosztów realizacji inwestycji (kryterium najniżej ceny ). Teraz mamy Euro, zobaczymy ile na tym stracimy, a ile zarobimy. Rząd wiadomo też chce jak najmniej wydać na inwestycje, żeby dla siebie mieć.
06 czerwiec 2012 : 13:23 Guest | Zgłoś
+2 RE: Firmy splajtowały, ale inwestycja jest bezpieczna?
Z tymi autostradami i stadionami jest jeszcze tak, że przetargi wygrywaja firmy dajace najnizszą cene, a potem zlecaja robote podwykonawcom za psie pieniądze, którzy i tak nie dają rady i ktorych jeszcze dociskaja do parteru. Wiec tych bankrutów jest o wiele więcej, tylko o tych ostatnich się nie mówi.
06 czerwiec 2012 : 14:13 Guest | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9359 4.0155
EUR 4.267 4.3532
CHF 4.3583 4.4463
GBP 4.9726 5.073

Newsletter