3 godziny, 51 minut i 49 sekund wystarczyło, aby jeden z najbardziej utytułowanych zawodników świata w pływaniu na wodach otwartych - jedenastokrotny Mistrz Świata na dystansie 25 kilometrów - Petar Stoychev (Bułgaria) pokonał wpław dystans ponad 18 kilometrów z Helu do Gdyni.
To niemal dwie godz. krócej niż osiągnięty w 1966 roku dotychczasowy rekord tej trasy. Drugie miejsce zajął Australijczyk Trent Grimsey, któremu do zwycięzcy zabrakło około 2 minut. Najlepszą kobietą okazała się Amerykanka, Christine Jennings (4 godziny i 40 sekund).
Najbardziej ekstremalny wyścig pływacki na długim dystansie w Polsce (czytaj też: Wpław przez Zatokę) rozegrany został w ostatnią sobotę (tj. 25 sierpnia) na wodach Zatoki Puckiej. O godz. 10 czternastu najlepszych w tej dyscyplinie sportowców z całego świata wystartowało z Helu, aby przepłynąć ponad 18-kilometrową trasę prowadzącą do plaży śródmiejskiej w Gdyni.
Woda w tym dniu miała temperaturę 18-19 stopni Celsjusza. Wyścig ukończyli wszyscy jego uczestnicy, wśród których było pięć kobiet i dziewięciu mężczyzn. Zwycięzcami BCT Gdynia Marathonu zostali Petar Stoychev (Bułgaria) w kategorii mężczyzn i Christine Jennings (USA) w kategorii kobiet. Maraton zakończył się po dopłynięciu ostatniego zawodnika, czyli dokładnie po 5 godzinach i 21 minutach.
Spośród startujących Polaków najwyższą pozycję zajęła Natalia Charłos, finalistka Igrzysk Olimpijskich w pływaniu długodystansowym. Zajęła drugie miejsce wśród kobiet, osiągając czas 4 godziny, 2 minuty i 29 sekund. Najlepszym mężczyzną wśród Polaków okazał się Krzysztof Pielowski – dopłynął do mety jako piąty z czasem 4 godzin, 14 minut i 44 sekund.
Organizatorzy zawodów zapowiedzieli, że w przyszłym roku odbędzie się ich kolejna edycja. Szczegółowe informacje znaleźć można na stronie www.bctgdyniamarathon.com.
Fot. Ptasznik