Inne

O
kazuje się bowiem, że większość załóg z liczącej 3 tys. osób 3 FLO, za zgodą swoich dowódców, notorycznie nocuje w kojach na okrętach, bo nie ma dla nich mieszkań, obiecywanych przez wojsko, a w tych które pozostają do dyspozycji marynarzy, czynsze są często wyższe niż w spółdzielniach mieszkaniowych.

Na dodatek prawie niemożliwe jest wykupienie lokalu na własność od Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Ogranicza to żołnierzom możliwość prowadzenia prywatnego życia.
Zdesperowani marynarze, którzy poprosili o kontrolę RPO, skarżą się także na utrudniony dostęp do lekarza czy prawnika. Mundurowych najbardziej bulwersują jednak zapowiedzi nowelizacji ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych.

Nowe przepisy dla znacznej części marynarzy będą niekorzystne, bo ograniczą możliwość pełnienia służby na kontraktach do 12 lat. Żołnierze służący w 3 FLO, z którymi udało nam się porozmawiać, są rozgoryczeni. Wypowiadając się, wolą pozostać anonimowi, aby nie narazić się na niemiłe konsekwencje ze strony swoich przełożonych.

- Nie tak to miało wszystko wyglądać - mówi jeden z marynarzy. - Kiedy decydowałem się na służbę w Marynarce Wojennej RP, zachęciła mnie głównie możliwość uzyskania mieszkania, a także fakt, iż zapewniano mnie, że po 15 latach będę mógł przejść na emeryturę. Z perspektywy czasu okazuje się jednak, że wszystkie te obietnice są mrzonkami. Nic więc dziwnego, że czuję się oszukany.

Skargi załóg z 3 FLO wyjaśniane są już przez Ministerstwo Obrony Narodowej i dowództwo Marynarki Wojennej RP. Jednak zdaniem zarówno przedstawicieli MON, jak i MW, wiele marynarskich żalów jest stanowczo przesadzonych, a część zarzutów przedstawionych RPO - nieprawdziwa.

- Dziwi mnie fakt, iż część uwag przekazanych RPO nigdy nie była poruszana podczas rozmów marynarzy z bezpośrednimi przełożonymi - mówi kmdr por. Bartosz Zajda, rzecznik dowódcy MW RP. - Tymczasem podobne rozmowy odbywają się dość często, a żołnierze nierzadko w ich trakcie dyskutują nawet o swoich prywatnych problemach.

- To nieprawda - kwituje krótko jeden z marynarzy. - Każdy, kto chociaż trochę zna specyfikę służby wojskowej, zdaje sobie sprawę z tego, że rzadko kiedy jest tam miejsce na szczere rozmowy, a uporczywe wytykanie błędów dowództwu może się zakończyć w najlepszym przypadku zablokowaniem awansu. Właśnie dlatego poprosiliśmy o pomoc RPO, ponieważ dopiero przy nim mogliśmy pozwolić sobie na całkowicie szczerą rozmowę, bez obawy o jakiekolwiek konsekwencje.

Zarzuty marynarzy odpierają przedstawiciele Departamentu Prasowo-Informacyjnego MON, których poprosiliśmy o ustosunkowanie się do raportu pokontrolnego RPO. Według reprezentantów MON, kwestionowane przez marynarzy ograniczenie możliwości pełnienia służby kontraktowej do 12 lat jest niezbędne, bo nowelizacja taka usprawni funkcjonowanie armii.

Zmiany mają na celu m.in. wymuszenie rotacji na stanowiskach, utrzymanie w służbie najbardziej sprawnych, młodych żołnierzy i zachęcenie ich do podnoszenia swoich kwalifikacji, tak aby mogli przejść do służby stałej. Przedstawicieli ministerstwa dziwią też skargi związane z trudną sytuacją mieszkaniową marynarzy.

Według MON, stawka czynszu za metr kw. w zasobach Oddziału Regionalnego WAM w Gdyni wynosi 4,53 zł i nie została zmieniona od kwietnia ub.r., choć dyrekcja WAM miała kilkakrotnie prawne możliwości wprowadzenia podwyżek.
- Zresztą od nas zależy tylko wysokość czynszów - dodaje Andrzej Siemoński, dyrektor Oddziału Regionalnego WAM w Gdyni. - W żadnej mierze nie możemy odpowiadać za dużo wyższe opłaty za media.

Elita w Marynarce Wojennej RP

J
ednostki 3 Flotylli Okrętów MW w Gdyni to trzon siły uderzeniowej polskiej armii na morzu.

W jej skład wchodzi łącznie ponad 20 jednostek, m.in. fregaty, korwety, okręty rakietowe, a także podwodny ORP "Orzeł". Okręty stacjonują głównie w największej polskiej bazie morskiej w Gdyni, spotkać je można także na Półwyspie Helskim i w Ustce. Marynarze z 3 FLO wielokrotnie uczestniczyli w elitarnych akcjach pod auspicjami NATO, m.in. w operacji antyterrorystycznej "Active Endeavour", międzynarodowych ćwiczeniach Baltops, manewrach Bold Monarch.

Szymon Szadurski

0 Problem jest rzeczywisty...
Większość marynarzy rzeczywiście nie ma mieszkań,nawet tych klitek wynajmowanych w internatach,za które płacą rzeczywiście spore pieniądze... Pół biedy,kiedy trafi na kawalera,problem staje się olbrzymi,kiedy chodzi o marynarzy żonatych...Nie często zdarza się,że taki marynarz ma PJ,więc w domu bywa rzadko-małżonkowie więc,tak jak i dzieci są skazani na wieczną rozłąkę,bo nie każdy marynarz pochodzi z Gdyni czy ze Świnoujścia-są marynarze z całej Polski... Nawet,jeśli taki marynarz wynajmuje wspólnie z kolegą pokój w internacie,to jakie ma tam warunki,by mogła odwiedzić go rodzina? ŻADNE!!! Bo jaką mają tam zapewnioną intymność??? Ano-żadną... Co do zarzutu,że marynarze nie zgłaszali problemu przełożonym-dziwne,gdyby zgłaszali-kto chętny będzie robił za tarczę??? Wiadomo wszystkim,że ten,kto przeciwstawi się przełożonemu,może zapomnieć o awansie,o możliwości dodatkowych pieniędzy,o PJ,przepustkach,urlopach itd... Kto zaryzykuje??? Chyba tylko ten,który i tak chce odejść z MW,a jeśli już powziął takową decyzję,to nie ma powodu,aby bić się o nie swój już interes... Marynarze nie mają życia prywatnego,lub mają je bardzo ograniczone,brak własnego mieszkania,które byliby w stanie utrzymać jest co najmniej uwłaczający,a konieczność przechodzenia na emerytury po 15 latach służby-jest w tym wypadku jak najbardziej uzasadniona-właśnie z uwagi na brak,lub bardzo ograniczone możliwości prowadzenia życia prywatnego... Niby kiedy mają założyć rodzinę? Kiedy będą mieli 65 lat? A po co im to wtedy? Po to tylko,żeby starsza pani w podobnym wieku zaparzyła im filiżankę gorącej herbaty lub wymasowała obolałe plecki??? Bez przesady! Nie temu ma służyć zakładanie rodziny,a małżeństwa marynarzy są z góry skazane na rozstanie!!! To niesprawiedliwe,szkodliwe społecznie i dyskryminujące!!! Każdy człowiek ma zapisane w Konstytucji prawo do godnego życia,do prywatności i założenia rodziny-nie robimy żadnej łaski marynarzom umożliwiając im to,co inne grupy mają z faktu samego istnienia. Marynarz to nie cyborg-też pragnie kogoś,kto przytuli,pocieszy,wesprze,poko cha-jest człowiekiem i ma prawo do traktowania jak człowiek!!! Nie dajcie się chłopaki!!! Walczycie o swoje życie,o jego jakość!!! Marynarzami jesteście na pokładzie okrętu,poza nim-jesteście ludźmi!!! Walczcie o swoje prawa człowieka!!! Całym sercem z Wami:
21 styczeń 2009 : 09:58 andrea Szczecin | Zgłoś
0 re: Problem jest rzeczywisty...
Służba...
21 styczeń 2009 : 13:27 Guest | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.8901 3.9687
EUR 4.2231 4.3085
CHF 4.2955 4.3823
GBP 4.9204 5.0198