Jestem przygotowany na kolejne protesty ws. przekopu Mierzei Wiślanej, do zablokowania inwestycji nie ma żadnych podstaw - mówił w poniedziałek minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. Poinformował, że podjęto decyzję o rozbudowie terminalu DCT w Gdańsku.

Minister pytany był w TVP Info m.in. o to, czy spodziewa się jakiś ruchów ze strony Rosji, reakcji na rozpoczęcie budowy przekopu Mierzei Wiślanej. "Jestem przygotowany na to, że w dalszym ciągu będziemy mieli bardzo silne oddziaływanie przede wszystkim na Komisję Europejską (...) w celu zablokowania tej inwestycji. To jest kluczowa inwestycje, jeśli chodzi o region kaliningradzki. Stajemy się liderem, a przede wszystkim uruchamiamy tereny, które nie miały żadnej szansy, aby funkcjonować gospodarczo. Dzisiaj ta część staje się bardzo atrakcyjna dla inwestorów i zaczynamy konkurencyjnie wygrywać w tym obszarze" - tłumaczył minister.

Zdaniem Gróbarczyka każdy może protestować, ale tej inwestycji nie można zablokować, bowiem - jak podkreślił - nie ma ku temu żadnych podstaw. Podkreślił, że takie inwestycje są na porządku dziennym w Europie Zachodniej, a Holandia nie mogłaby bez nich funkcjonować. Według niego protesty są elementem walki politycznej, ale przede wszystkim konkurencji.

"Bo przecież za tym, że powstaje nowa inwestycja, powstaną kolejne - związane z rozbudową portu w Elblągu" - mówił Gróbarczyk. Zaznaczył, że inwestycje będą dotyczyć całego Zalewu Wiślanego, dlatego jesteśmy zdeterminowani, aby w 2022 r. pierwsze jednostki wpłynęły kanałem z Bałtyku na Zalew Wiślany.

"Uruchomienie przekopu to (...) stworzenie możliwości dla zupełnie nowych operatorów, również tych, którzy do tej pory nie mieli szansy ulokowania się w portach. (...) To jest ogromna szansa na rozwój Polski Wschodniej (...), to jest po prostu potrzebne dla Polski, aby mogła się swobodnie rozwijać" - dodał.

Gróbarczyk odniósł się także do jego ostatniej wizyty w Singapurze i koncepcji budowy hubu transportowego w Gdańsku. Jak przypomniał, mamy już mocną współpracę z firmą PSA International - operatorem portu w Singapurze, który jest inwestorem w DCT, gdańskim terminalu głębokowodnym.

"Spotkanie dotyczyło kolejnej inwestycji, czyli rozbudowy tego terminala. Podjęliśmy odpowiednie decyzje w tym zakresie" - powiedział Gróbarczyk. "Jego zdaniem DCT stwarza możliwości, które trzeba wykorzystać, aby stać się hubem. "A mamy ku temu ogromne podstawy właśnie w postaci tych przeładunków, które cały czas wzrastają i tych inwestycji, które powinniśmy zrealizować" - mówił. Zauważył, że dynamika wzrostu przeładunków w DCT wynosi blisko 20 proc.

4 października w Elblągu podpisano umowę ws. budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Według resortu gospodarki morskiej, budowa nowej drogi wodnej ma poprawić dostęp do portu w Elblągu oraz zagwarantować Polsce swobodny dostęp z Zalewu Wiślanego do Bałtyku, z pominięciem kontrolowanej przez Rosję Cieśniny Piławskiej.

Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną ma mieć około 1 km długości i 5 metrów głębokości. Umożliwi wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4 m, długości 100 m, szerokości - 20 m. Budowa kanału ma potrwać do 2022 roku.

Jak mówił w zeszłym tygodniu PAP wiceprezes Portu Gdańsk Marcin Osowski, Port Gdańsk aktywnie szuka nowych inwestorów i kontrahentów dla Portu Centralnego, a organizacja misji w Singapurze była naturalnym wyborem dla gdańskiego portu. Singapur jest bowiem jednym z największych portów azjatyckich i jednym z najważniejszych centrów finansowych i logistycznych świata. Stąd też pochodzi największy operator i inwestor w gdańskim porcie - singapurska grupa PSA International. W maju br. PSA wspólnie z Polskim Funduszem Rozwoju oraz IFM Global Infrastructure Fund zakupiło największy terminal kontenerowy w Polsce - DCT Gdańsk.

Port Gdańsk planuje zrealizować Port Centralny z wykorzystaniem formuły Partnerstwa Publiczno-Prywatnego. W maju b.r. zaprezentowano ostateczną koncepcję. Zakłada ona budowę nowego portu, który miałby powstać w sąsiedztwie gdańskiego półwyspu Westerplatte. W ramach przedsięwzięcia przewidziano budowę dziewięciu terminali, czterech obrotnic oraz trzech torów podejściowych. Inwestycja zakłada też budowę 19 km nabrzeży eksploatacyjnych oraz 8,5 km falochronów. W porcie mają znaleźć się m.in. dwa nowe terminale kontenerowe, terminal offshore, LNG przestrzeń dla stoczni i statków pasażerskich. Inwestycja ma kosztować ok. 12 mld zł, a pierwsze terminale mają pojawić się w 2029 r.

Autor: Marcin Musiał