Szefowa dyplomacji Korei Południowej Kang Kiung Wha zapewniła w piątek w Budapeszcie, że nie traci nadziei na znalezienie wszystkich zaginionych po środowej katastrofie statku wycieczkowego na Dunaju, w której zginęło co najmniej 7 osób. Na pokładzie było 33 obywateli Korei Płd.

Ze swej strony minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto oświadczył, iż władze jego kraju „uczynią wszystko, co w ich mocy, a nawet więcej, by prace ratunkowe zakończyły się powodzeniem, by znaleziono zaginione osoby i wyjaśniono okoliczności wypadku” . „Oboje nie tracimy nadziei, że znajdziemy wszystkich zaginionych, żywych lub umarłych” – powiedziała Kang Kiung Wha na wspólnej konferencji prasowej z Szijjarto po odwiedzeniu miejsca katastrofy.

Podkreśliła, że katastrofa jest dla mieszkańców Korei Południowej niewyobrażalną tragedią i zapewniła, że strona południowokoreańska udzieli wszelkiej pomocy, by wszystkie ofiary zostały zidentyfikowane. Podziękowała też władzom węgierskim za otrzymaną pomoc.

Szijjarto powiedział, że trwają kompleksowe przygotowania techniczne do jak najszybszego podniesienia wraku statku i wydobycia zaginionych osób, które mogły pozostać w jego wnętrzu, ale trudne i niebezpieczne warunki działają na niekorzyść ekip ratunkowych. „Wczoraj doszło już do zanurzenia nurków (...), ale nie można było w jego trakcie zbliżyć się do wraku. Widoczność pod wodą była praktycznie zerowa” – powiedział.

Jak dodał, obecna prędkość nurtu Dunaju przekracza 15 km/h, wrak znajduje się na głębokości ponad 6 m, a poziom wody wciąż rośnie i trzeba się liczyć z tym, że z powodu spodziewanych dalszych opadów jeszcze się podniesie o 50-70 cm.

Zastrzegł, że znalezienie zaginionych może zająć dużo czasu. Zaznaczył, że trwają poszukiwania na całym odcinku Dunaju na południe od miejsca wypadku, nawiązano też w tej sprawie współpracę z władzami Serbii. Do poszukiwań mają się włączyć południowokoreańscy specjaliści, a na miejscu jest już specjalna jednostka nurków austriackich. „Polskie linie lotnicze i budapeszteńskie lotnisko zaoferowały pomoc odnośnie transportu rodzin oraz ewentualnego sprzętu technicznego potrzebnego do akcji ratunkowej” – dodał szef węgierskiej dyplomacji.

W środę po zmroku przy moście Małgorzaty w Budapeszcie doszło do zderzeniu małego statku turystycznego Hableany z dużym statkiem-hotelem. Na pokładzie Hableany znajdowało się 35 osób, w tym 33 obywateli Korei Południowej. Siedem osób przeżyło. Wyłowiono siedem ciał. Poszukiwania 21 osób, w tym dwóch węgierskich członków załogi, nadal trwają, choć szanse na znalezienie ich żywych są coraz mniejsze.

Ukraiński kapitan statku-hotelu, z którym zderzył się statek wycieczkowy, został w czwartek zatrzymany i przesłuchany jako podejrzany z powodu stworzenia zagrożenia dla ruchu wodnego, co spowodowało katastrofę ze skutkiem śmiertelnym. Wystąpiono z wnioskiem o jego aresztowanie.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska