Po raz kolejny przesunięto termin przetargu na przekop Mierzei Wiślanej – informuje serwis informacyjny TVN24 dodając, że możliwy jest także wzrost planowanych kosztów tej inwestycji ze względu na ceny materiałów budowlanych.

- Termin został przesunięty w związku z odwołaniem, które wpłynęło od jednej z firm, i zgodnie z procedurami, które są opisane w prawie o zamówieniach publicznych - wyjaśnia na łamach serwisu TVN24 Magdalena Kierzkowska z Urzędu Morskiego w Gdyni.

Budowa nowej drogi wodnej ma poprawić dostęp do portu w Elblągu oraz zagwarantować Polsce swobodny dostęp z Zalewu Wiślanego do Bałtyku z pominięciem kontrolowanej przez Rosję Cieśniny Piławskiej. Dzięki temu rozwiązaniu elbląski terminal miałby swobodnie przyjmować mniejsze ładunki, odciążając porty trójmiejskie. Rozwój tego portu ma sprzyjać powstawaniu nowych miejsc pracy, poprawić walory turystyczne miejscowości położonych nad Zalewem Wiślanym oraz wpłynąć na rozwój gospodarczy całego regionu północno-wschodniej Polski. Budowa kanału ma potrwać do 2022 roku.

Początkowo koszt budowy oszacowano na około 880 milionów złotych (w całości pokryty z budżetu państwa), ale okazuje się, że może być on większy ze względu na wzrost cen materiałów budowlanych, o czym informował Michał Kania z Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. - Wpływają do nas cały czas informacje o wzroście cen materiałów budowlanych, to na pewno będzie miało wpływ na ostateczny koszt przekopu - stwierdził.

AL, z mediów, PAP