Nie jest zagrożony końcowy termin budowy promu pasażersko-samochodowego przez Morską Stocznię Remontową Gryfia na przełomie 2020 i 2021 r. - poinformowało w środę MGMiŻŚ. Dodano, że nowy prom ma być najnowocześniejszą jednostką pływającą po Morzu Bałtyckim.

W marcu 2017 r. Polska Żegluga Bałtycka SA podpisała kontrakt na budowę promu pasażersko-samochodowego z Morską Stocznią Remontową Gryfia; w czerwcu 2017 r. położono stępkę pod budowę jednostki - wskazano w środowej prezentacji resortu gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.

Ministerstwo przypomniało, że w 2018 r. zmieniono założenia projektowe promu, tak aby spełniał warunki konkurencyjności na rynku. "Ukończenie projektu techniczno-klasyfikacyjnego to koniec stycznia 2019 r. Mimo modyfikacji projektowych końcowy termin przewidywany na przełomie 2020 i 2021 r. jest niezagrożony" - napisano.

Nowy prom, jak deklaruje MGMiŻŚ, ma pozwolić na podniesienie jakości i standardów oraz bezpieczeństwa morskiego w obsłudze pasażerów oraz samochodów ciężarowych. Oznacza to zwiększenie liczby nowych miejsc pracy dla załóg pływających - podano.

Nowy prom, jak podkreślono, będzie najnowocześniejszą jednostką pływającą na wodach Morza Bałtyckiego. "Pozwoli na zwiększenie ilości rejsów na linii Polska-Skandynawia, co będzie odpowiedzią na dynamiczny wzrost przewozów pasażerskich i ładunkowych" - napisano.

autor: Marcin Musiał, Magdalena Jarco