Firma BC Ferries już wkrótce złoży zamówienie na nowe promy. Jak poinformował armator, będzie to przynajmniej pięć dużych jednostek.

Kolejna inwestycja jednego z największych armatorów promowych na świecie jest już właściwie przesądzona. W tej chwili kanadyjski przewoźnik przygotowuje się do dopięcia ostatnich szczegółów. Wiadomo także, że operatorowi zależy na tym, by budowy nowych statków podjęły się zakłady w Kanadzie. Specyfika nowych promów uwzględnić będzie najnowsze trendy panujące w budownictwie statków.

- Te jednostki będą cichsze i będą odciskać mniejsze piętno na środowisku niż jakikolwiek statek, który do tej pory zbudowaliśmy - zapowiedział Mark Wilson z BC Ferries. - Wybudujemy statki, które będą żyły w harmonii z naszą planetą, ale równocześnie dostarczą odpowiednią prędkość, pojemność oraz elastyczność, jakiej podróżnicy z rejonu wybrzeża oczekują.

Wybudowane w ramach planowanego zamówienia nowe promy mają wejść do eksploatacji ok. 2023 r. Armator chce zastąpić nimi najbardziej wysłużone jednostki, wchodzące dziś w skład floty BC Ferries, w tym promy: Queen of Alberni, Queen of New Westminster, Queen of Cowichan i Queen of Coquitlam.

Więcej >>>

PromySkat.pl