– Udrożniliśmy Kanał Żerański, dzięki czemu swobodnie można dziś przepłynąć z Warszawy do Zalewu Zegrzyńskiego – mówił w piątek 3 sierpnia minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Marek Gróbarczyk na wspólnym briefingu prasowym z prezesem PGW Wody Polskie Przemysławem Dacą i ministrem Patrykiem Jakim zapowiedział udrożnienie drogi wodnej z Warszawy na Wielkie Jeziora Mazurskie.

Minister zapowiedział, że w przyszłym roku zostanie przywrócony tor żeglugowy łączący Warszawę z Wielkimi Jeziorami na Mazurach. – Poprawimy warunki nawigacyjne, aczkolwiek nadal jesteśmy uzależnieni od poziomu wody, ponieważ w Warszawie, szczególnie w ostatnich latach są niskie stany i to uniemożliwia żeglugę jednostek – mówił minister. – W dalszej kolejności pracujemy nad odbudową szlaku do jezior mazurskich. Pracujemy w tej chwili w porcie w Ostrołęce i pogłębiamy go. W dalszej kolejności będziemy pracowali na Narwi, umacniając brzegi, pogłębiając koryto rzeki – dodał.

Prezes PGW Wody Polskie stwierdził, że rzeka Pisa będzie kolejnym etapem modernizacji szlaku z Warszawy na jeziora mazurskie. Dodał, że w tamtym rejonie oprócz prac regulacyjnych, pogłębiarskich, konieczna będzie budowa co najmniej dwóch podpiętrzeń, między innymi w Piszu.

– Wreszcie są podejmowane działania, które pozwolą na to, aby w sposób poważny myśleć o Wiśle, bo tak powinno być zawsze. Mamy tutaj wiele lat zaniedbań i musimy to zmienić. Duże miasta, duże gospodarki, metropolie przez środek których przebiegają rzeki, jeziora, potrafią wykorzystać to jako swój atut. Warszawa przez wiele lat to zaniedbała i musimy wrócić znów do czasów, kiedy Wisła stanowiła ważny punkt komunikacyjny dla mieszkańców Warszawy – mówił obecny podczas briefingu Patryk Jaki. Dodał, że umożliwienie żeglugi na Wiśle przez Kanał Żerański, Narew i Pisę na Wielkie Jeziora Mazurskie to jedno z najważniejszych wyzwań dla stolicy, a jego realizacja sprawi, że Wisła powróci do bardzo istotnej roli z punktu widzenia gospodarczego, rekreacyjnego i turystycznego.

W ramach robót utrzymaniowych zostaną przywrócone do należytego stanu technicznego budowle regulacyjne o ostrogi w granicach miasta Warszawy. Roboty budowlane zaplanowano na 2019 r. Ich koszt to 600 tys. zł. Pozwoli to na lepszą żeglowność nurtem rzeki. Rozwiązaniem dla sytuacji hydrologicznej miasta Warszawy jest budowa stopnia wodnego na północ od Warszawy.

Na rzece Narew nastąpi regulacja koryta rzeki, polegająca przede wszystkim na zabezpieczeniu przeciwerozyjnym brzegów w celu skoncentrowania koryta rzeki, aby zachować głębokości tranzytowe w okresach niskich stanów wód. Koszt przedsięwzięcia wyniesie ok. 200 mln złotych.

Natomiast zakres prac na Pisie powinien objąć zarówno roboty pogłębiarskie, jak i regulację trasy rzeki. Najgorsze warunki panują od ujścia do m. Jeże. Konieczne są więc dwa mniejsze spiętrzenia, w tym w mieście Pisz. Koszt realizacji przedsięwzięcia to ok. 225 mln zł. Wszystkie te działania spowodują, że wróci na Wisłę wróci komunikacja, umożliwiająca m.in. przepłynięcie ze stolicy na Wielkie Jeziora Mazurskie.

kom/ emi/