Zaledwie 3 tys. kontenerów zabrakło, aby DCT Gdańsk przekroczył 900 tys. TEU ubiegłorocznych przeładunków. W 2012 r. największy w kraju terminal kontenerowy obsłużył 896 962 TEU (kontenerów 20-stopowych). To o ponad 260 tys. więcej niż w 2011 r. Obroty w DCT rosną z roku na rok i prawdopodobnie już w obecnym zostanie przekroczona bariera miliona TEU.
W kolejnych latach obroty mają być jeszcze większe. Terminal ma w planie budowę nowych nabrzeży przeładunkowych. Mają powstać w miejscu obecnej plaży w kierunku pirsu rudowego. Mogłyby obsługiwać największe kontenerowce, jakie mają już niedługo pojawić się na morzach, o ładowności 18 tys. kontenerów.
Obecnie do DCT regularnie zawijają statki Maerska długości 400 metrów, mogące pomieścić 15,5 tys.
Dzięki planowanym inwestycjom zdolności przeładunkowe terminalu wzrosłyby do 4-5 mln kontenerów rocznie. Trwają już prace nad organizacją finansowania przedsięwzięcia wycenianego na kilkaset milionów złotych.
Do inwestycji gotowy jest gdański port, będący w bezpośrednim kontakcie z DCT i liczący na szybkie rozpoczęcie inwestycji. - Mamy zgodę właścicielską na bezprzetargowe przekazanie terenu pod rozwój DCT - stwierdził Jerzy Melaniuk, kierujący Zarządem Morskiego Portu Gdańsk.
Pierwszy statek do DCT zawinął w 2007 roku. Mógł pomieścić 800 kontenerów. W połowie 2011 r. w Gdańsku zjawiła się Eleonora Maersk, która mieści 15,5 tys. kontenerów.
Dzięki DCT Gdańsk jest jednym z portów serwisu AE10 Maerska, łączącego Azję z Europą i hubem m.in. dla St. Petersburga. Terminal należy do funduszu zarządzanego przez Macquarie Group of Companies, z siedzibą główną w Australii.
Jacek Klein