Żegluga

30 sierpnia miłośników statków czeka nie lada gratka. W Gdyni pojawią się dwa wycieczkowce – Europa (199 m długości) i Costa Pacifica (289 m długości). Ten drugi będzie w tamtejszym porcie także wcześniej, we wtorek 19 sierpnia. To siostrzana jednostka Costa Concordii, której wrak od 13 stycznia br. leży w pobliżu wyspy Giglio na Morzu Tyrreńskim. I który - jak się niedawno okazało - nie zostanie podniesiony w tym roku...

Czytaj więcej: Concordia na skałach, kapitan pod pręgierzem

Jak już pisaliśmy - Costa Cruises nie upadła po tragedii Concordii. W maju br. wprowadziła na rynek Costa Fascinosę, planuje też oddać w 2014 roku statek nowego projektu - z ok. 5000 miejscami pasażerskimi.

Czytaj więcej: Fascinosa - siostra Concordii zaczyna pracę

Tymczasem kilka dni temu ogłoszono, że podniesienie wraku siostrzanej Costa Concordii nastąpić ma dopiero wiosną 2013 r. Jak już wiadomo, później oddany zostanie na złom. To nie jest wyjątkowa sytuacja. Finalnie na złom trafiły także m.in.:

1987 - prom pasażersko-samochodowy Herald of Free Enterprise (znacznie mniejszy od Costa Concordia) po przewróceniu się na burtę i częściowym zatonięciu został wyprostowany i podniesiony. Wrak odholowano, ale złomowano.
2002 - duży samochodowiec Tricolor o rozmiarach porównywalnych do Costa Concordia, z wielopokładową nadbudówką biegnącą przez całą długość kadłuba, po zatonięciu został pocięty na kilka dużych części, które podniesiono i dostarczono na ląd do złomowania.
2007 - spory kontenerowiec (o rozmiarach porównywalnych z Costa Concordia) - po wejściu na mieliznę pozostawał w niewielkim przechyle. Po rozpoczęciu holowania wykryto pęknięcia w kadłubie i ponownie wprowadzono statek na mieliznę. Po podzieleniu jednostki, część dziobową odholowano do złomowania, a rufową rozebrano na miejscu.
2012 - kontenerowiec Rena przełamał się na dwie części po trzech miesiącach na rafie u wybrzeży Nowej Zelandii. W II połowie stycznia 2012 już większa część wraku znajdowała się pod wodą, łącznie z całą nadbudówką statku. Wrak zostanie prawdopodobnie pozostawiony na miejscu lub ewentualnie podniesiony w kawałkach, z przeznaczeniem na złom.

Prace ratownicze przy statku prowadzi amerykańsko-włoskie konsorcjum Titan-Micoperi. Wiodącym dostarczycielem know-how jest w nim bardzo doświadczona amerykańska firma Titan Salvage. W ubiegłym tygodniu obok wraku ustawiono platformę Micoperi, która posłuży do wywiercenia w dnie morskim otworów dla 30-metrowych pali. Zostanie na nich umieszczona podwodna platforma podtrzymująca statek podczas prostowania i już po przywróceniu mu pozycji pionowej.

Pierwotnie zapowiadano, że wrak zostanie usunięty w tym roku. Okazało się jednak, że wybrano inną metodę podnoszenia, niż spodziewana przez większość obserwatorów i specjalistów rynku żeglugowego, i morskiego ratownictwa technicznego, którzy zakładali pocięcie wraku na miejscu i usunięcie go w kawałkach.

O wyborze trudniejszej, droższej i - jak się okazuje - znacznie bardziej czasochłonnej metody (przeniesienie wraku w całości) zadecydowali "dmuchający na zimne" lokalni politycy i odpowiednie władze centralne, pod naciskiem opinii ekologów obawiających się, że rozdrabnianie wraku może się przyczynić do większego zanieczyszczenia środowiska naturalnego w pięknym, atrakcyjnym turystycznie rejonie.

Oficjalnie decyzja została podjęta wspólnie przez włoskie władze (Obronę Cywilną) i konsorcjum Titan-Micoperi, z uwzględnieniem "środowiskowego i ekonomicznego wpływu prac na życie wyspy".

Wrak ma uzyskać (wspomaganą) pływalność i zostać odholowany z miejsca katastrofy do końca wiosny przyszłego roku, czyli przed początkiem sezonu turystycznego 2013.

Wypadek, w którym Costa Concordia weszła na skały i zatonęła przy wyspie Giglio 13 stycznia br. (gdy w wielu miejscach po obu stronach Atlantyku przygotowywano się do kulminacji obchodów 100 rocznicy zatonięcia Titanica, przypadającej 15 kwietnia, a niektóre imprezy związane z tymi obchodami już zdążyły się odbyć), pochłonął 32 ofiary śmiertelne i zainicjował intensywną debatę nad wymogami bezpieczeństwa dotyczącymi współczesnych statków pasażerskich.

Piotr Stareńczak, mil
Fot. Piotr B. Stareńczak, Cezary P. / Wikimedia

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0243 4.1057
EUR 4.2863 4.3729
CHF 4.4168 4.506
GBP 5.01 5.1112

Newsletter