Stocznie, Statki

Po publikacji na Portalu Morskim w dn. 21 marca 2016 r. za Radiem Szczecin informacji pt.: "Rodziny ofiar ze statku Nefryt walczą o odszkodowania", otrzymaliśmy w dniu 24 marca 2016 r. Oświadczenie spółki z o.o. Polaris Usługi Morskie, które zamieszczamy.

Oświadczenie

W związku z wypowiedziami Pana Patryka Zbroi, pełnomocnika rodzin ofiar śmiertelnego zatrucia na statku Nefryt, których udzielił na antenie polskiego radia w dniu 21 marca 2016 r., w imieniu własnym oraz Pracodawcy marynarzy ze statku Nefryt, stwierdza się, co następuje:

1. wspomniane przez wyżej wymienionego pełnomocnika odszkodowania dla rodziny każdej z ofiar są standardowymi kwotami odszkodowań przewidzianymi w układzie zbiorowym pracy dla ww. statku, które w przypadku śmierci oficera są wypłacane rodzicom;

2. odszkodowania te są wypłacane przez ubezpieczyciela pracodawcy i armatora, bez żądania od rodzin spełnienia jakichkolwiek warunków dodatkowych, poza wykazaniem, iż osoby, na rzecz których ma być wykonana zapłata, należą do grona osób uprawnionych do takiej wypłaty oraz wskazaniem rachunku bankowego, na który ma być dokonana wypłata. Brak jakiegokolwiek związku tych odszkodowań z wynikami prowadzonego w sprawie postępowania karnego;

3. tym samym, zrealizowanie powyższych wypłat na rzecz osób uprawnionych nie było w żadnym razie w jakikolwiek sposób kwestionowane, czy zagrożone, ani też nie wymagało jakichkolwiek dalej idących niż wyżej wspomniane starań ze strony członków rodzin lub ich pełnomocnika;

4. działania podejmowane przez nas zmierzały do potwierdzenia danych przekazywanych przez wspomnianego na wstępie pełnomocnika, nie zaś do tego, aby rodziny zrzekły się roszczeń. Były one podyktowane standardowymi w takich wypadkach procedurami stosowanymi przez dokonującego wypłat ubezpieczyciela oczekującego pokwitowania wypłacanych kwot;

5. odszkodowania zostały wypłacone rodzinom w dniu 18 marca 2016 roku, tj. przed powołanymi na wstępie publicznymi wypowiedziami Pana Zbroi, o czym rodziny oraz pełnomocnik zostali odpowiednio poinformowani;

6. wobec powyższego uważamy, iż wypowiedzi Pana Zbroi z dnia 21.03.2016 r. relacjonują stan faktyczny odmienny od rzeczywistego;

7. ponadto za co najmniej wysoce niestosowne należy również uznać publiczne informowanie, zwłaszcza przez profesjonalnego pełnomocnika będącego adwokatem, o wysokości należnych rodzinom odszkodowań.

Michał Czerepniak kpt. ż.w. - dyrektor zarządzający
Polaris Usługi Morskie sp. z o.o.
ul. Jana Matejki 33
70-530 Szczecin
 

+1 Panie dyrektorze zarządzający
Po 174-ch dniach od tragedii.
Ad 1, 2, 3 i 4 - po 1/2 roku od wypadku !!!
27 marzec 2016 : 11:45 ico | Zgłoś
-2 Odszkodowania
Odszkodowań nie płaci Armator tylko klub P&I w którym jest statek ubezpieczony. A tu jak u każdego ubezpieczyciela. Zawarcie umowy od ręki. Chcesz odszkodowania? Udowodnij że nie jesteś wielbłądem a potem czekaj.
29 marzec 2016 : 09:02 Bolo | Zgłoś
+1 Odszkodowania
Te odszkodowania to jest kpina!! Wstydu nie macie wyludzacze i zlodzieje!!! Powinni tak wam sie do dupy dobrac za to co sie stalo na tym statku zebyscie zamkneli ten swoj grajdol!!! Na miejscu tych rodzin bym wam nie popuscil!!
28 marzec 2016 : 15:14 mackaveli | Zgłoś
+1 ''brak słów''
Odszkodowania powinny być takiej wysokości,aby przy następnej fumigacji armator/agent załogowy wiedzieli,że bardziej opłaca się inwestować w wypelnianie szeroko pojętych procedur bezpieczeństwa a nie w stawki ubezpieczeniowe i przyjazne artykuły prasowe itp.''Brak słów'' na określenie tego co się stało przy rutynowej przecież czynności jaką jest fumigacja.Jednakże przy stawianiu roszczeń odszkodowawczych trzeba pamiętać,że marynarze chca pracować i chociażby z tego względu firmy żeglugowe nie powinny upadać,ale przecież mogą się zmieniać na lepiej zarządzane.
29 marzec 2016 : 06:37 bulzema | Zgłoś
-1 Tak, masz rację
Bulzema. Postawił byś wszystkich pod ścianą i serią po nich. Układ zbiorowy mówi zawsze wyraźnie ile przysługuje odszkodowania dla danego członka załogi za dany uszczerbek na zdrowi czy śmierć. Prowadząc działalność shippingową musisz sie liczyc z tym że do wypadków (nawet śmiertelnych) będzie dochodziło. Jeżeli bys tego nie brał pod uwagę to byłbyś głupcem. I każdy kto idzie na statek powinien mieć świadomość że to nie praca na poczcie w okienku ale duże ryzyko. I dlatego tak wysoko ubezpieczone. Pokaż mi przypadki na lądzie gdzie za śmierć w pracy wypłacą ci 100-130 tysięcy dolarów.
Inna sprawa, ze zaraz wokół poszkodowanych rodzin zaczynają kręcić się prawnicy, którzy obiecują wywalczenie wyższych odszkodowań. A czy ty myślisz, ze oni są z Caritasu i zrobią to za darmo? Oczywuiście, że wezmą od dodatkowej kasy znaczny procent plus wszystkie koszty jakie poniosą.
29 marzec 2016 : 09:07 Bolo | Zgłoś
0 tak,właśnie mam rację
Poczta raczej nie zgarnia po kilka do kilkunastu tysięcy dolarów dziennie to i odszkodowania są inne.Inne są też procedury bezpieczeństwa na statku,daleko wykraczające poza utrzymywanie porządku w kolejce do okienka.Najdroższe są wlaśnie owe procedury,a raczej ich wypełnianie.A nie mam tu na myśli wypełniania okresowych(7/30/90) papierków.
29 marzec 2016 : 09:39 bulzema | Zgłoś
-1 Odkszodowania
Bulzema. Poczta była tylko przykładem. Musisz wiedzieć, że to nie armator załadował ten statek. Zawiódł czynnik ludzki czy to po stronie załogi czy właściciela ładunku.
29 marzec 2016 : 14:57 Bolo | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9877 4.0683
EUR 4.2675 4.3537
CHF 4.3848 4.4734
GBP 4.9599 5.0601

Newsletter