Stocznie, Statki
Dzisiaj o północy mija termin przelania 380 milionów złotych, które Katarczycy - związani z funduszem QInvest - mają zapłacić za stocznie w Gdyni i Szczecinie. Jeszcze wczoraj pieniędzy na kontach Agencji Rozwoju Przemysłu nie było.

fot. Marcin Kalinski

Oczekiwaniu na gotówkę od arabskiego inwestora, który ma zarządzać zakładami w Gdyni i Szczecinie, towarzyszy coraz bardziej nerwowa atmosfera w gmachu Ministerstwa Skarbu. Chociaż szef resortu Aleksander Grad miał w ubiegłym tygodniu zaplanowany urlop, to spędził go w gmachu ministerstwa. "Szef formalnie scedował wszystkie pełnomocnictwa na swoich zastępców, ale codziennie przychodził do swojego gabinetu" - mówi nam pracownik ministerstwa.

Czy dlatego, że obawia się dymisji, jaką w lipcu zagroził mu premier Donald Tusk, po tym jak pojawiły się informacje, że sprzedaż stoczni może się nie powieść? "Nie sądzę, mam wrażenie, że to premier się zagalopował z tą dymisją" - twierdzi jeden ze współpracowników Grada.

Donald Tusk zaangażował się w transakcję osobiście. Polski rząd zobowiązał się do przekazania prestiżowej działki w centrum Warszawy na ambasadę Kataru, a tydzień temu premier poleciał do Nicei, aby tam przekonywać swojego katarskiego odpowiednika. Wszystko po to, żeby do 17 sierpnia Katarczycy wpłacili obiecane pieniądze.

"Chociaż głównie rozmowa dotyczyła kontraktu gazowego, to wątek wpłaty za stocznie się pojawił" - relacjonował po spotkaniu Sławomir Nowak, szef doradców premiera. Według niego Donald Tusk podczas spotkania usłyszał zapewnienie, że rząd katarski będzie naciskał na QInvest, aby ten wyłożył pieniądze na zakup stoczni.

17 sierpnia to drugi termin wyznaczony przez rząd. Transakcja miała być sfinalizowana do 21 lipca. Ale za pierwszym razem inwestorów mógł zniechęcić list, jaki do szejka Hamada, emira Kataru, napisało w lipcu mało znane, samozwańcze Szczecińskie Stowarzyszenie Obrony Stoczni i Przemysłu Okrętowego. Przekonywało szejka, że transakcja będzie nielegalna, bo spółka, która zarządzała dotychczas szczecińską stocznią, przejęła jej majątek bezprawnie. Działacze stowarzyszenia postanowili być konsekwentni i jak ustalił DZIENNIK, na początku sierpnia znów napisali do szejka. Powtórzyli dokładnie te same argumenty.

"Mam nadzieję, że pieniądze w końcu pojawią się na koncie. Partnerzy z Kataru są poważnymi inwestorami. Chociaż to, że tak długo zwlekają z przelaniem pieniędzy, nie najlepiej o nich świadczy" - uważa senator PO Jan Wyrowiński, szef senackiej komisji gospodarki narodowej.

Co się stanie, jeśli pieniądze do końca poniedziałku nie pojawią się na kontach? Wówczas Agencja Rozwoju Przemysłu będzie miała dwa tygodnie na znalezienie nowego kupca. Jeżeli go nie znajdzie - a szanse na powodzenie tak błyskawicznej transakcji nie są wielkie - wówczas we wrześniu obie stocznie zostaną postawione w stan upadłości. Z kolei premier Donald Tusk pozostanie z problemem, czy odwołać ministra skarbu Aleksandra Grada, co zapowiedział jeszcze w lipcu. Inwestor, który licytację na zakup zakładów w Szczecinie oraz Gdyni wygrał już w maju, straci wtedy 8 milionów euro wadium.

Sprzedaż upadających polskich stoczni szejkom z Kataru ma być sztandarową transakcją rządu Donalda Tuska i elementem szerszej układanki, która ma zapewnić Polsce bezpieczeństwo energetyczne. Bo równolegle z transakcją stoczniową Polska zawarła z Katarem wart 11 miliardów dolarów kontrakt na dostawy skroplonego gazu. W szczecińskiej i gdyńskiej stoczni miałyby zostać zbudowane gazowce, które wydobyty w Zatoce Perskiej surowiec transportowałyby do Polski.


Tomasz Butkiewicz
0 nie chce mi się gadać!
bo co to da!
17 sierpień 2009 : 09:43 wasyl | Zgłoś
0 Chociaż w TV
mają o czym dzisiaj gadać:(((
17 sierpień 2009 : 10:05 pst | Zgłoś
0 Tusk nieoceniony!!!
Tusk jest nieoceniony, ma sie wrazenie czytajac artykul... rozdzaje dzialki pod ambasady i w ogole sie zaangazowal - jezdzi i rozmawia.tak biedaczysko probuje pomoc. jesli pieniadze nie wplyna to oczywiscie winny bedzie Grad i sie go wyleje. a jeszcze 2 miesiace temy ten sam Tusk pial z zachwytu jacy to oni nie sa zaradni bo tak ładnie stocznie sprzedali. Oczywiscie, jak jest "sukces" to ma on wielu ojcow, a jak cos nie idzie to sie zawsze szuka kozła ofiarnego. w tym przypadku "scina" sie Grada. nie żebym bronił Grada, bo oni wsyzscz siebie warci ... szkoda tyko tego naszego pieknego kraju, bo tak go wyprzedaja na prawo i lewo ...
17 sierpień 2009 : 10:15 dżonu | Zgłoś
0 Poczwórnie widzę?
I po co to powielać 4x ten sam temat? I tak wszystkie ostatnie artykuły mówią o tym samym i nic nowego nie wnoszą jak te z ostatniego tygodnia. Pozostało dzień poczekać i tyle...
17 sierpień 2009 : 10:23 Almuric | Zgłoś
0 praca
Uwaga projektanci stoczniowi. Zatrudnię specjalistów-projektantów z rejonu trójmiasta. CV oraz list motywacyjny proszę przesyłać na adres: [mail usunięty]
17 sierpień 2009 : 11:01 ~pracodawca | Zgłoś
0 re: praca
A za ile?
I jacy projektanci kadlubowcy, rurarze ?

I w jakim programie praca?
17 sierpień 2009 : 11:13 Guest | Zgłoś
0 euronaviadesign
Pracodawca, czy masz rzeczywistą ofertę pracy, czy tylko wpadłeś na pomysł jak łatwo stworzyć bazę spec projektantów okrętowych? Przedstaw się bliżej.
17 sierpień 2009 : 16:05 specproj | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9359 4.0155
EUR 4.267 4.3532
CHF 4.3583 4.4463
GBP 4.9726 5.073

Newsletter