Zespół naukowców szczecińskiej Akademii Morskiej opracował nową metodę ochrony brzegów morskich przed falami. To aktywna technologia, mająca chronić brzegi i małe porty, inna od dotychczas stosowanych sposobów ochrony biernej. Wykorzystuje przy tym energię… samych fal morskich.
Technologia aktywna polega na tłumieniu morskich fal energią tych właśnie fal, zanim dotrą do brzegu. Urządzenie tłumiące składa się z wielu ustawionych pionowo w określonych odległościach i połączonych ze sobą pływaków. Tworzą je polietylenowe, wypełnione powietrzem i zamknięte z obu stron rury, które hamują falowanie wody. Ponieważ ciężar urządzenia jest znacznie mniejszy od jego siły wyporu, to konstrukcję utrzymuje się pod wodą za pomocą lin przymocowanych do dna i montuje w odległości od kilkudziesięciu do kilkuset metrów od brzegu morza. Aby osiągnąć wymagany stopień tłumienia, do urządzenia mocowane są elementy o wysokich właściwościach tłumiących.
Konstrukcja została opracowana w ramach projektu badawczo-rozwojowego „Nowy sposób ochrony brzegów przed falami morskimi”, w latach 2008-2010. Jej twórcą jest prof. Bolesław Kuźniewski z Zakładu Podstaw Budowy i Eksploatacji Maszyn w szczecińskiej AM.
– Składowe poziome sił powodowanych falowaniem wody kompensują się na tych elementach urządzenia, których wzajemna odległość w kierunku falowania jest równa połowie długości fali. Dzięki temu wraz z procesem kompensacji sił występuje rozpraszanie energii i zmniejszanie wysokość fal – tłumaczy prof. Kuźniewski.
Konstrukcja jest sztywna i opiera się na zasadzie trójkąta równobocznego. Jest lekka i przenośna.
Próby systemu zostały przeprowadzone w basenie modelowym Centrum Techniki Okrętowej w Gdańsku i potwierdziły skuteczność urządzenia. W 2012 roku udzielono mu patentu. Na prace badawcze projekt otrzymał dofinansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w wysokości ok. miliona złotych.
Jak podkreśla kierownik projektu dr inż. Zenon Grządziel, koszt stworzenia takiego falochronu jest niższy niż umacnianie brzegów tradycyjnymi metodami biernymi.
– Do tego tradycyjne falochrony ingerują w krajobraz oraz w naturalny wygląd klifów i brzegów morskich – mówi dr Grządziel.
Falochron Akademii Morskiej w Szczecinie może znaleźć zastosowanie przede wszystkim przy ochronie małych portów oraz wybrzeży zabudowanych, nie tylko na Bałtyku. Aby wynalazek mógł być wykorzystany w praktyce, trzeba jeszcze przeprowadzić próby w naturalnych warunkach morskich.
(ek)
USD
EUR
CHF
GBP