19 sierpnia zakończyła się dwutygodniowa przerwa w PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni, nazywana w licznych mediach, podkreślających niecodzienność sytuacji, "urlopową" lub "wakacyjną" i niezbyt pochlebnie komentowana przez niektórych polityków. 

Zapewne po części w odpowiedzi na nieprzychylne komentarze medialne stocznia opublikowała w środę oficjalny komunikat, w którym nazywa przerwę "technologiczną" i tłumaczy jej powody.
Jak dowiadujemy się z informacji zamieszczonej na witrynie internetowej PGZ SW - w czasie przerwy technologicznej prowadzone były intensywne prace związane z remontami krytycznej infrastruktury produkcyjnej.

Przeprowadzono m.in. kompleksowy remont podstacji zasilania stoczni w energię elektryczną i ciągu spawania sekcji płaskich, które gruntownego serwisu wymagały już od wielu lat i obfitowały w awarie. Wymieniono także część rurociągów ciepłowniczych, dzięki czemu w sezonie grzewczym spodziewane są znaczące oszczędności. Zamontowano również nowe rurociągi na niektórych odcinkach instalacji acetylenu, w której nieszczelności groziły poważnymi wypadkami. Przeprowadzono także wymianę wielu części zamiennych w stoczniowych żurawiach.

Ze względu na te naprawy ograniczono znacznie prowadzenie zadań produkcyjnych zabezpieczając tylko najbardziej kluczowe. Wykonywano m.in. próby morskie ORP Piast oraz piaskowanie i malowanie okrętów ORP Czernicki i ORP Arctowski przy użyciu agregatów spalinowych.

"Bodajże pierwszy raz w historii Stoczni zdecydowaliśmy się na dwutygodniowe znaczne ograniczenie zadań produkcyjnych na rzecz zadań remontowych. Wymagało to precyzyjnego zaplanowania z dużym wyprzedzeniem m.in. zakupów części zamiennych, pracy podwykonawców i urlopów pracowników niezaangażowanych w zadania remontowe przy jednoczesnym dotrzymaniu wykonania zadań produkcyjnych na okrętach. Dzięki wysiłkowi w szczególności pracowników kadr, utrzymania ruchu i budowniczych osiągnęliśmy zakładane rezultaty" - mówi Maciej Poprawski, dyrektor operacyjny w Stoczni Wojennej.

W okresie przerwy technologicznej na urlopach przebywała także większość pracowników umysłowych.

"Wzorowaliśmy się na rozwiązaniach powszechnych na zachodzie Europy zarówno w stoczniach o profilu militarnym, jak i wielu innych zakładach produkcyjnych. Dzięki jednoczesnym dłuższym urlopom większości załogi udało nam się znacząco ograniczyć absencję w pozostałych miesiącach wakacyjnych, co przeszkadzało nam w efektywnej pracy w poprzednim roku. Zamierzamy to rozwiązanie kontynuować w przyszłości" - informuje Konrad Konefał, prezes Stoczni.

rel (PGZ SW)