Wiceprezydent USA Mike Pence poinformował w piątek, że jego kraj nakłada sankcje na 34 statki, których właścicielem bądź operatorem jest wenezuelski państwowy koncern naftowy PDVSA, oraz na dwie inne firmy transportujące wenezuelską ropę na Kubę.  

W rzeczywistości - sankcje zostały nałożone na 34 statki, które mają związek operacyjny lub kapitałowy z PDVSA albo należą bezpośrednio do tej firmy, choć wiele z nich mogło nie mieć bezpośrednio nic wspólnego z obsługą obrotu wenezuelską ropą. Prawie wszystkie z 34 objętych sankcjami statków to holowniki (pełna lista "zablokowanych" jednostek dostępna tutaj). Sankcjami objęto natomiast także zbiornikowiec Despina Andrianna (nr IMO 9182667, nośność ok. 71 tys. ton, nieznanego armatora ostatecznego, z armatorami: zarządzającym i zarejestrowanym z siedzibą w Grecji, klasyfikowany przez Rosyjski Rejestr Statków), któr w lutym i marcu tego roku dostarczał wenezualską ropę na Kubę. [red. Portalu Morskiego]

Przemawiając w Houston, Pence oświadczył: "wenezuelska ropa należy do Wenezuelczyków".

Amerykańska administracja już wcześniej nakładała surowe sankcje na wenezuelski sektor naftowy i wenezuelski bank rozwoju Bandes.

Również w piątek agencja Reutera, powołując się na źródła w Białym Domu, poinformowała, że Pence zamierza w przyszłym tygodniu zwrócić się w sprawie Wenezueli do Rady Bezpieczeństwa ONZ. W gremium tym panuje impas - w lutym Rosja i Chiny odrzuciły przedłożony przez USA projekt rezolucji wzywającej do przeprowadzenia uczciwych wyborów w Wenezueli i wpuszczenia do tego kraju transportów z pomocą humanitarną.

"Mając na uwadze pogarszającą się sytuację humanitarną w tym kraju, wierzymy, że briefing jest konieczny" - brzmi wniosek amerykańskiego przedstawicielstwa w ONZ przed przyszłotygodniowym spotkaniem.

W Wenezueli od ponad dwóch miesięcy trwa stan faktycznej dwuwładzy. Na fali masowych wystąpień przeciwko prezydentowi Nicolasowi Maduro lider opozycji Juan Guaido ogłosił się 23 stycznia tymczasowym prezydentem kraju i uznał prezydenturę rywala za nielegalną. Wiele krajów, w tym USA i większość państw UE, uznało Guaido za prawowitego prezydenta Wenezueli. Rosja tymczasem uznaje, że prawowitym prezydentem kraju jest dalej Maduro.

Fot.: johnmary / shipspotting.com