MSZ Iranu zapowiedziało we wtorek, że jeśli Stany Zjednoczone będą próbowały zablokować eksport irańskiej ropy, Teheran odpowie równorzędnymi środkami. Waszyngton stara się przekonać inne państwa do wstrzymania zakupów irańskiej ropy.

"Jeśli Ameryka chce zrobić poważny krok w tym kierunku (zablokowania eksportu irańskiej ropy - PAP), zdecydowanie spotka się z reakcją i równorzędnymi środkami zaradczymi ze strony Iranu" - powiedział cytowany przez państwową agencję IRNA rzecznik MSZ Bahram Kasemi.

Waszyngton planował w listopadzie zablokować eksport ropy naftowej z Iranu i obecnie prowadzi wysiłki dyplomatyczne, by przekonać inne państwa do wstrzymania importu irańskiej ropy.

W sobotę najwyższy duchowy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei poparł stanowisko prezydenta Alego Rowhaniego, który sugerował, że jeśli irański eksport ropy zostanie wstrzymany, Teheran zablokuje eksport ropy z krajów Zatoki Perskiej.

W przeszłości Iran groził zablokowaniem cieśniny Ormuz na głównej trasie eksportu ropy z regionu w ramach odwetu za amerykańskie działania.

W wyniku nowych amerykańskich sankcji, narażających rynki naftowe na ogromne obciążenia w obliczu przerw w dostawach w innych częściach świata, eksport ropy przez Iran może do końca tego roku zmaleć o dwie trzecie. Jednocześnie europejscy partnerzy Iranu przygotowują pakiet środków ekonomicznych, który miałby zrównoważyć wycofanie się USA z porozumienia nuklearnego z Iranem, zawartego w 2015 roku. Jednak w lipcu Francja oznajmiła, że jest mało prawdopodobne, by europejskie kraje były w stanie wspólnie stworzyć pakiet gospodarczy dla Iranu.

Waszyngton początkowo, gdy amerykański prezydent Donald Trump wycofał się z paktu nuklearnego, planował całkowite odcięcie Teheranu od globalnych rynków i zażądał od wszystkich krajów, aby do listopada wycofały się z transakcji naftowych z Iranem. Jednak od tego czasu USA złagodziły stanowisko, mówiąc, że może zwolnić z sankcji niektórych sojuszników, którzy są szczególnie uzależnieni od dostaw z Iranu.

ulb/ kar/