- Jako województwo śląskie od lat dostrzegamy potencjał korytarzy transportowych, dlatego rozwój transportu i infrastruktury transportowej jest priorytetem w strategii rozwoju naszego regionu. Lokalizacja województwa śląskiego jest naszą mocną stroną, co automatycznie czyni nas ważną częścią Korytarza Transportowego Bałtyk-Adriatyk mówił podczas otwarcia Forum Wojciech Kałuża, wicemarszałek województwa śląskiego.

Jak podkreślał, bliska odległość od Czech, Niemiec, Węgier i Słowacji oraz fakt, że w promieniu 600 kilometrów znajduje się aż sześć europejskich stolic – Warszawa, Praga, Bratysława, Berlin, Budapeszt i Wiedeń, czyni ten region jednym z atrakcyjniejszych dla umiejscowienia zakładów produkcyjnych i terminali logistycznych.

Leszek Bonna, wicemarszałek województwa pomorskiego i zarazem nowo wybrany prezes Stowarzyszenia Polskich Regionów Korytarza Transportowego Bałtyk-Adriatyk, powiedział, że program VI Forum koncentruje się na tematach, które są bardzo istotne dla całego Stowarzyszenia.

– Rola Skandynawii w korytarzu transportowym Bałtyk-Adriatyk i otwarcie korytarzy transportowych w kierunku Morza Czarnego będą przedmiotem naszych działań w najbliższych latach – podkreślił Leszek Bonna.

Pierwszy dzień VI Forum Korytarza Transportowego Bałtyk-Adriatyk, który w czwartek 5 grudnia, odbywał się na Stadionie Śląskim w Chorzowie, rozpoczął się od bloku tematycznego: Rola Skandynawii dla Korytarza Transportowego Bałtyk-Adriatyk.

W 2018 roku została podpisana trójstronna umowa między szwedzkim Stowarzyszeniem Baltic-Link, Stowarzyszeniem Miast Autostrady Bursztynowej (ARCA) oraz Stowarzyszeniem Polskich Regionów Korytarz Transportowy Bałtyk-Adriatyk. Umowa obejmuje zorganizowaną i rozwiniętą współpracę mającą na celu włączenie Baltic-Link do korytarza łączącego porty Morza Bałtyckiego z portami Morza Adriatyckiego, co oznacza przedłużenie korytarza do szwedzkiego Goeteborga autostradą morską Gdynia – Karlskrona.

O zaletach przedłużenia korytarza o Szwecję i płynących z tego benefitach mówili Leif Andersson i Bo-Eddie Rossbol z Baltic Link Association. Lepszy dostęp do hubów i do węzłów transportowych sieci TEN-T, zawężenie współpracy w rejonie Morza Bałtyckiego, zmniejszenie kosztów transportu, skrócenie czasu dostarczania towarów czy też zmniejszenie szkodliwego wpływu na środowisko – to tylko kilka wymienionych przykładów współpracy w ramach autostrady morskiej na Bałtyku.

O tym, że Korytarz ważny jest dla Szwecji, przekonywał także Johan Sandberg, przewodniczący Rady Rozwoju Regionalnego z Regionu Blekinge.

– Chcemy, aby Korytarz Bałtyk-Adriatyk żył także po drugiej stronie Morza Bałtyckiego. W Szwecji mamy wszystkie elementy potrzebne do tego, aby być jego częścią, a to, czego nam brakuje to większe zrozumienie dla tej idei ze strony naszego rządu – mówił Sandberg.

Marek Parzyszek, reprezentujący przewoźnika promowego Stena Line, mówił z kolei o doświadczeniach swojego przedsiębiorstwa, którego statki są ważnym elementem w siatce transportowej na Morzu Bałtyckim. Potwierdzeniem tego jest cieszące się bardzo dużym zainteresowaniem połączenie promowe Gdynia – Karlskrona, zainaugurowane 24 lata temu.

– Rocznie inwestujemy ok. 500 mln euro w modernizację eksploatowanych statków i zakup nowych jednostek. Nasze promy to tzw. RoPaxy – częściowo pasażerskie, a częściowo cargo, które w najlepszym stopniu realizują istniejące potrzeby transportowe na rynku. Dla Korytarza Bałtyk-Adriatyk, najważniejszym jest oczywiście połączeniem Gdynia – Karlskorna, które aktualnie obsługiwane jest przez trzy nasze promy. W przyszłym roku planujemy zwiększyć ilość promów na tym odcinku do czterech – mówił Marek Parzyszek.

Z kolei o doświadczeniach fińskiego przewoźnika Finnlines mówił Robert Kolka, przedstawiciel polskiego oddziału tej firmy.

– Jesteśmy wiodącym operatorem żeglugowym na Morzu Bałtyckim. Od 20 lat oferujemy także regularne połączenia frachtowe pomiędzy portami Finlandii i Polski, prowadząc także samodzielny serwis, łącząc Gdynię z innymi bałtyckimi portami. Mamy swoich stałych klientów, jesteśmy wsparciem choćby dla przemysłu papierniczego, choć w ogólnym zestawieniu grupa przewożonych przez nas produktów jest zróżnicowana – mówił Robert Kolka.

O aktywacji współpracy gospodarczej mówił z kolei dr Michał Graban, reprezentujący Stowarzyszenie Polskich Regionów Korytarza Transportowego Bałtyk-Adriatyk.

– Nasze porty morskie, które mają wielkie znaczenie z punktu widzenia Korytarza Bałtyk-Adriatyk, w 2018 roku przeładowały 100 mln ton towarów. Patrząc jednak na dane statystyczne, niewiele z tych towarów trafiło z Polski do Skandynawii. Za to przepływ towarów doskonale widać pomiędzy Półwyspem Apenińskim i Skandynawią via Niemcy i zachodni Bałtyk. Przed nami jest więc zadanie, aby w przyszłości strumień towarów szedł przez środkowy Bałtyk z wykorzystaniem naszych morskich portów – mówił Michał Graban.

Drugi temat poruszony tego dnia na Forum: Korytarze Bałtyk-Adriatyk i Bałtyk-Morze Czarne – filary transportowe Trójmorza, dotyczył możliwości otwarcia korytarzy transportowych w kierunku Morza Czarnego.

Pierwszym prelegentem w tym bloku tematycznym był prof. dr hab. Piotr Rosik z Polskiej Akademii Nauk, który przedstawił charakterystykę trasy Via Carpatia oraz powiązanych z nią tras m.in. Via Baltica. Przedstawiciel PAN nakreślił także stan natężenia ruchu pojazdów ciężarowych w obszarze wspomnianych korytarzy.

– Dane statystyczne mówią, że natężenie ruchu pojazdów ciężarowych jest niewielkie i utrzymuje się na poziomie 2-3 tys. pojazdów na dobę. Jedynie w okolicach Suwałk ruch jest większy i utrzymuje się na poziomie ok. 6 tys. pojazdów dziennie. Co warto podkreślić, z roku na rok, ruch ten sukcesywnie rośnie, choć ruch na granicy wschodniej z Białorusią i Ukrainą, w porównaniu z ruchem na granicy z Niemcami jest dużo niższy – mówi Rosik.

Jak dodaje prof. dr hab. Piotr Rosik, planowany przebieg Via Carpatia dotyczy terenów o niskiej liczbie ludności, a wręcz terenów wyludniających się, gdzie średnia wieku wynosi ok. 70 lat, co należy wziąć pod uwagę przy projektowaniu tej trasy, szczególnie środkowego odcinka Ełk-Lublin. Rozwój tego korytarza to zwiększenie szans dla mieszkańców tych terenów, choć efektywność Via Carpatii należy rozważać przy założeniu likwidacji wąskich gardeł korytarza, co najpewniej nastąpi dopiero po 2030 roku.

O tym, że Via Carpatia – jako oś układu transportowego – stanowi szansę na rozwój wielu regionów położonych na wschodzie Unii Europejskiej mówił także Michał Strzelichowski z Departamentu Strategii Transportu Ministerstwa Infrastruktury.

– Realizacja trasy Via Carpatia jako korytarza drogowego w sieci bazowej TEN-T może zapewnić silny impuls rozwojowy dla obszaru Europy Wschodniej – mówił Strzelichowski.
Jednym z prelegentów drugiego dnia forum był również Jacek Piechota, prezes polsko-ukraińskiej Izby Gospodarczej, a w przeszłości m.in. minister gospodarki w rządzie Leszka Millera i minister gospodarki i pracy w rządzie Marka Belki. Były minister, a obecnie prezes mówił o potencjale współpracy gospodarczej polskich regionów z Ukrainą, która z jednej strony boryka się z problemami politycznymi tj. konflikt z Rosją, a z drugiej strony próbuje przyciągnąć biznes z krajów Unii Europejskiej do siebie.

– Ukraina od wielu lat patrzy tylko na zachód i czyni konkretne kroki, aby zachód zainteresował się Ukrainą. Wzrost pozycji w rankingu Banku Światowego i rankingu innowacyjności, stabilność kredytowa czy wejście w 2018 roku do grona 50 najbardziej rozwiniętych krajów świata to tylko niektóre przykłady tej polityki – podkreślał Jacek Piechota.

O nadziejach związanych z Ukrainą mówił przedstawiciel Morskiego Portu Gdańsk.

– Naszym zapleczem portowym jest nie tylko Polska, ale również Czechy, Słowacja, częściowo Węgry, ale przede wszystkim Ukraina, z którą łączymy bardzo duże nadzieje. Morze Czarne ma duży potencjał, liczymy, że w niedalekiej przyszłości przeładunki z Chin będą przechodzić przez porty południowej Ukrainy, z których część finalnie będzie trafiać do Skandynawii, oczywiście z wykorzystaniem gdańskiego portu – mówił Michał Stupak z Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.

Ostatnim tematem pierwszego dnia forum był Węzeł logistyczny Bydgoszcz. Prelegentem w tym temacie był Stanisław Wroński, pełnomocnik województwa kujawsko-pomorskiego ds. dróg wodnych śródlądowych, który odniósł się m.in. do planów rozwojowych Portu Gdańsk. Zdaniem Pełnomocnika, to rozwój polskich portów morskich jest impulsem do budowy węzłów logistycznych, takich jak ten w Bydgoszczy.

– Systematyczny rozwój przeładunków w porcie w Gdańsku czy w Gdyni spowoduje z czasem, że ich przepustowość będzie mocno ograniczona, a w rozładowaniu ewentualnych zatorów pomogą węzły transportowe położone w pewnej odległości od morza, lecz położone przy szlaku wodnym, tak jak, węzeł logistyczny w Bydgoszczy – zaznaczył Stanisław Wroński.

Moderatorem obu bloków tematycznych był dr Michał Tuszyński.

Tekst i fot.: Sławomir Lewandowski