Tempo rozwoju odnawialnych źródeł energii w Polsce przyspieszy po 2025 roku - ocenił w środę minister energii Krzysztof Tchórzewski. Dodał, że w 2030 roku udział węgla w energetyce spadnie do 60 proc.

Szef resortu energii poinformował podczas konferencji EuroPower w Warszawie, że do końca grudnia Plan na rzecz energii i klimatu do 2030 musi zostać złożony Komisji Europejskiej i zawierać wcześniejsze zmiany i uwagi Komisji.

"Sprawne funkcjonowanie sektora energetycznego jest jednym z głównych filarów rozwoju gospodarki kraju. Transformacja energetyczna to nie tylko jest proces który ma utrzymać bezpieczeństwo energetyczne, ale również ma utrzymać niski wskaźnik zależności gospodarki energetycznej od importu" - mówił minister.

Tchórzewski zwrócił uwagę, że Polska ma zgodę Komisji, by nasza transformacja energetyczna przebiegała w sposób ewolucyjny. Wskazał, że obecnie 77 proc. rodzimej energetyki opiera się na węglu. W 2030 roku udział węgla ma spaść do 60 proc. - dodał.

Minister przyznał, że niektórzy chcieliby by to tempo było szybsze, ale zaznaczył jednocześnie, że prawda jest "brutalna" i potrzebne są duże inwestycje, a co za tym idzie również duże pieniądze.

Szef resortu energii przyznał, że "w pewnym momencie" nastąpiło zahamowanie rozwoju energetyki odnawialnej w Polsce. "Było to związane z koniecznością budowy fundamentów. W międzyczasie sprawy organizacyjne zostały przygotowane. Jesteśmy w tym momencie na starcie zarówno offshoru (energetyki wiatrowej na morzu - PAP) i OZE na lądzie" - zaznaczył.

Dodał, że zgodnie z informacjami płynącymi ze strony KE jesteśmy na czwartym miejscu w UE jeśli chodzi o postęp rozwoju odnawialnych źródeł w ostatnich dwóch latach. "KE jest zadowolona z tego co w Polsce w tej dziedzinie robimy, z kierunku transformacji, który został przyjęty" - podkreślił.

Tchórzewski ocenił ponadto, że tempo rozwoju OZE w Polsce powinno przybrać na sile po 2025 roku.

autor: Michał Boroń