Dwa amerykańskie okręty wojenne przepłynęły w niedzielę przez Cieśninę Tajwańską - poinformował Reuters, powołując się na dowództwo armii USA. Według agencji może to spowodować wzrost napięć między Stanami Zjednoczonymi i Chinami - krajami prowadzącymi wojnę handlową.   

Dwa okręty to niszczyciele William P. Lawrence i Stethem. Ich obecność w cieśninie, zdaniem Reutera, może być odebrana jako gest wsparcia przez Tajwan, którego relacje z Chinami także od pewnego czasu pogarszają się.

"Przejście okrętów przez Cieśninę Tajwańską pokazuje zaangażowanie USA w wolny i otwarty Indo-Pacyfik" brzmi oświadczenie dowództwa amerykańskiej floty pacyficznej. Reuters podkreśla, że dodatkowo może to być gest solidarności w Tajwanem, któremu USA od 2010 roku sprzedały broń o wartości 15 mld dol.

Agencja podkreśla, że Chiny sprzeciwiają się takim manewrom, bowiem Tajwan

postrzegają jako krnąbrną prowincję "jednych Chin" i "świętego terytorium chińskiego". Pekin kilka dni temu zaprotestował przeciwko niedawnemu rejsowi francuskiego okrętu wojennego przez Cieśninę Tajwańską i określił to jako "nielegalne".

Cieśnina Tajwańska liczy w najwęższym miejscu 130 kilometrów szerokości. (PAP)

W tym miesiącu (co - jak podaje Reuters - potwierdziły Chiny) przez Cieśninę Tajwańską przeszedł również okręt sojusznika Stanów Zjednoczonych z NATO - Francji. Obecność europejskich okrętów na tym akwenie jest rzadkością. (Portal Morski).