Najpierw doprowadzili do wpisania szkutnictwa na listę zawodów szkolnictwa branżowego, teraz stają się ogólnopolskim ośrodkiem egzaminacyjnym. - Złożyliśmy już stosowne dokumenty do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, czekamy na finalizację sprawy - mówi dyrektor spółki TTS (Technologie Tworzyw Sztucznych), Maciej Twardowski.

Kiedy Minister Edukacji Narodowej wpisał szkutnictwo na listę zawodów szkolnictwa branżowego, euforii nie było końca. Lata zaniedbań sprawiły, że dziś w Polsce coraz trudniej o czeladników i mistrzów szkutnictwa. Zadowolenia nie kryła branża jachtowa, która jest ważną gałęzią polskiej gospodarki.

- Ta branża cały czas się rozwija, absolwenci, którzy ukończą szkołę zdobywając szkutnicze wykształcenie, nie będą mieli problemów z zatrudnieniem – mówi Robert Nalewaj, kierownik działu HR w spółce Technologie Tworzyw Sztucznych, prowadzącej produkcję na terenie Goleniowskiego Parku Przemysłowego.

To właśnie za sprawą TTS, jednego z największych polskich producentów luksusowych jachtów i łodzi motorowych, udało się przywrócić szkutnictwo do szkolnictwa branżowego. Teraz przychodzi czas egzaminów. Okazuje się, że brakuje miejsc, w których można przeprowadzić zawodowe egzaminy.

- Wystąpiliśmy z wnioskiem o udzielenie upoważnienia do zorganizowania części praktycznej egzaminu potwierdzającego kwalifikacje w zawodzie – zdradza Maciej Twardowski, Dyrektor TTS. – Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Poznaniu nadała nam już numer KKZ, czyli placówki prowadzącej Kwalifikacyjne Kursy Zawodowe. Czeka nas jeszcze kontrola, OKE sprawdzi, czy stanowiska egzaminacyjne spełniają wymagania, liczymy, że nie będzie uwag i otrzymamy zgodę, tym samym pomożemy w dalszym rozwoju szkolnictwa branżowego – dodaje.

OKE niewątpliwie przeprowadzi kontrolę, by upewnić się, że firma ma przystosowane miejsca, w których można zdawać państwowy egzamin w zawodzie. Jeśli pracownia będzie spełniała wymagania, to nie będzie przeciwwskazań do udzielenia upoważnienia. Co to oznacza dla samych szkutników? To, że właśnie w TTS będą się odbywały egzaminy praktyczne, prawdopodobnie goleniowski zakład będzie jedynym takim miejscem w całym kraju.

- Upoważnienie jest przyznawane na trzy lata, później będziemy musieli ponowić wniosek o zgodę na prowadzenie egzaminów – wyjaśnia Maciej Twardowski. – Reforma oświaty sprawiła, że za trzy lata swoje egzaminy zawodowe będą zdawali monterzy jachtów i łodzi, zapewne będziemy zabiegali również o to, by mieć upoważnienie do egzaminowania w tym zawodzie – dodaje.

Spółka Technologie Tworzyw Sztucznych zatrudnia dziś blisko 700 osób. Firma ma w planach rozbudowę, zwiększenie kadry i co za tym idzie, zintensyfikowanie produkcji. W Zachodniopomorskim jedyną szkołą, która kształci szkutników, jest Zespół Szkół nr 1 w Goleniowie.

Przygotowanie pracowni dla uczniów jest obostrzone wieloma wymogami. TTS będzie musiał zapewnić nie tylko warunki do samodzielnego wykonywania przez zdających zadań egzaminacyjnych, z uwzględnieniem bezpieczeństwa i higieny pracy oraz stosowne warunki socjalne, ale i zapewnić pierwszą pomoc medyczną, dostosować zakład i pracownię do potrzeb osób niepełnosprawnych (na wypadek, gdyby takie zdawały egzaminy zawodowe), czy też specjalistów, którzy będą pełniły nadzór nad przebiegiem egzaminu praktycznego.

- Jesteśmy przygotowani, by prowadzić egzaminy zawodowe – mówi Maciej Twardowski. – Rozwiążemy problem wielu szkół w zakresie przeprowadzenia egzaminu praktycznego – tłumaczy.

rel (TTS)