Gigantyczna instalacja do oczyszczania oceanów, która rozwiąże globalny problem zanieczyszczenia tworzywem sztucznym, niebawem rozpocznie pracę. Wymyślił ją młody Holender. 

Boyan Slat to założyciel The Ocean Cleanup - organizacji, która kilka lat temu zaproponowała nowy system do czyszczenia oceanu z pływających w nim tworzyw sztucznych. W ciągu dekad dostając się do wód ekosystemu utrudniają życie zamieszkującym stworzeniom, czemu młody wynalazca postanowił się sprzeciwić.

O wdrożeniu działań, których pierwsze kroki rozpoczęły się w drugim kwartale 2016 roku, Boyan Slat poinformował podczas największej konferencji technologicznej w Azji w 2014 roku - Seoul Digital Forum. Młody wynalazca zaprezentował raport, który był wynikiem ponad rocznych badań z zakresu inżynierii, oceanografii, ekologii, prawa morskiego, finansów, a także recyklingu. Wykonał go międzynarodowy zespół składający się z ponad 100 ekspertów - wolontariuszy. Ich badania dowiodły, że koncepcja jest opłacalna i całkowicie możliwa do zrealizowania - oceniono wówczas, że oczyszczenie Oceanu metodą Boyana Slata może nastąpić nawet w ciągu 8-10 lat.

Po latach rozwoju organizacja non-profit rozpocznie teraz proces instalacji urządzenia przechwytującego plastik na Oceanie Spokojnym. 

Jak przebiega cały proces? Boyan do walki z najbardziej zanieczyszczonymi obszarami wykorzysta naturalne prądy morskie i wiatry, które transportują odpady w kierunku dużych, unoszących się na powierzchni oceanu rur z wytrzymałego tworzywa sztucznego. Bariera w kształcie litery U posłuży do zebrania zalegającego w oceanie tworzywa sztucznego, nie zagrażając jednocześnie stworzeniom morskim. 

W czerwcu 2016 roku zainstalowano prototyp instalacji o długości 100 metrów w odległości 23 km od wybrzeży Holandii, który miał pozostać tam przez rok. Lokalizację wybrano z uwagi na warunki atmosferyczne, ale po zaledwie dwóch miesiącach okazało się jednak, że zostały uszkodzone dwie komory powietrzne, co doprowadziło do zniekształcenia ograniczników i zmniejszenia skuteczności. Do prototypu wprowadzono niezbędne poprawki.

Ostatnie testy i instalacja

Teraz rozpocznie się długotrwały proces testów i instalacji. Część rur zostanie odholowana z Zatoki San Francisco, wzdłuż wybrzeża Wysp Farallońskich i z powrotem, aby po raz ostatni przetestować ich wytrzymałość. Następnie, już połączone z dłuższym odcinkiem, które razem stworzą system o długości ponad 600 metrów, zostaną przetransportowane na odległość 200 mil od brzegu w celu przeprowadzenia końcowej próby.

Mimo że testy zaplanowano poza strefą największej kumulacji plastiku, pozwolą monitorować działanie systemu na głębokiej wodzie. Gdy już wszystko zostanie jasno określone, urządzenie trafi na Ocean Spokojny. Transport zajmie trzy tygodnie. 

Późną jesienią tworzywa sztuczne zostaną poddane recyklingowi, a odzyskany materiał może być wykorzystany m.in. do tworzenia butów. Z takiego rozwiązania skorzystała firma Adidas, która we współpracy z ekologiczną organizacją Parley for the Oceans, stworzyła model obuwia wykorzystując tworzywa sztuczne odzyskane z oceanów. 

Pomysł młodego wynalazcy z organizacji The Ocean Cleanup spotkał się z pewnym sceptycyzmem ekspertów. Mimo to, aby stworzyć projekt, Boyan Slat od listopada 2016 roku zebrał na rozwój projektu, m.in. od anonimowych fundatorów, ponad 30 mln dolarów. Darczyńcami byli m.in.: para filantropów Marc i Lynne Benioff, a także przedsiębiorca Peter Thiel. 

The Ocean Cleanup, chociaż stworzony, aby wspierać proekologiczne działania, nie usunie samych przyczyn. Aby uporać się z kryzysem zanieczyszczenia tworzywem sztucznym, musimy przemyśleć sposób, w jaki go produkujemy, korzystamy z niego i ponownie wykorzystujemy. Będzie to wymagało wsparcia decydentów i innowacyjnych rozwiązań, które przede wszystkim zapobiegną marnotrawstwu i pomogą w utrzymaniu czystszego środowiska. 

Agnieszka Latarska, interestingengineering.com

Fot.: The Ocean Cleanup