Szef MSW Włoch, wicepremier Matteo Salvini oświadczył w niedzielę, że będzie domagał się zamknięcia portów w tym kraju dla zagranicznych statków, które uczestniczą w międzynarodowych operacjach patrolowania Morza Śródziemnego i ratowania migrantów.

To zapowiedź kolejnego ruchu nowego rządu w Rzymie w ramach zaostrzania polityki migracyjnej, po wydanym wcześniej zakazie wpuszczania statków zagranicznych organizacji pozarządowych zabierających migrantów z łodzi i pontonów.

Salvini wydał oświadczenie, w którym zapowiedział: "Po zatrzymaniu statków organizacji pozarządowych, w czwartek przedstawię na forum europejskim w Innsbrucku włoską prośbę o zablokowanie zawijania do włoskich portów statków międzynarodowych misji obecnych w tej chwili na Morzu Śródziemnym". Wniosek ten przedłoży w czasie pierwszego spotkania ministrów spraw wewnętrznych krajów UE w ramach prezydencji Austrii.

Następnie minister spraw wewnętrznych podkreślił: "Niestety włoskie rządy w ostatnich pięciu latach podpisały porozumienia, na mocy których wszystkie te statki zostawiały imigrantów we Włoszech". Jednocześnie Salvini zapytał, odnosząc się do tych umów: "w zamian za co?". "Z naszym rządem muzyka się zmieniła" - dodał.

W sobotę irlandzki okręt Samuel Beckett zawinął do portu w Mesynie na Sycylii ze 106 migrantami uratowanymi na morzu.

Z Rzymu Sylwia Wysocka