„Redukowanie wydatków to konieczność" - twierdzi skarbnik Szczecina. Dlaczego więc miejscy urzędnicy zafundowali noclegi w czterogwiazdkowym hotelu jednej z załóg goszczących na Dniach Morza?
Jeszcze nie przebrzmiał huk fajerwerków, a już na szczecińskich salonach komentuje się hojność magistratu: z budżetu miasta blisko 50 tys. zł wydano na zakwaterowanie załogi ORP Orzeł w hotelu „Radisson Blu".
- Niepotrzebny gest miasta. Marynarze powinni być przyzwyczajeni do surowszych warunków - twierdzi radny Jędrzej Wijas (SLD).
- Daleko posunięta kurtuazja. Rozrzutność - komentuje przewodniczący komisji rewizyjnej RM Bazyli Baran (PO).
Dlaczego urzędnicy umożliwili oficerom i marynarzom jednostki, nadal pełniącej służbę operacyjną, spędzenie 5 dni w jednym z ekskluzywnych hoteli?
Arleta Nalewajko, Mirosław Winconek