Bezpieczeństwo

Protest pracowników Portowej Straży Pożarnej "Florian" jest już pewien - odbędzie się w piątek o godz. 9.00 przed siedzibą Zarządu Morskiego Portu Gdańsk. Do strażaków z Floriana, z których połowa kilka dni temu została zwolniona, dołączą także pracownicy Morskiej Straży Pożarniczo-Ratowniczej, z którą władze portu rozwiązały umowę i możliwe, że także inne spółki techniczne znajdujące się na terenie portu. Strażacy liczą na to, że zarząd Portu Gdańsk jeszcze zmieni zdanie. Spotkali się w tej sprawie z pomorskim komendantem wojewódzkim Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, st. bryg. Andrzejem Rószkowskim. Ten zaś wysłał wczoraj pismo do ZMPG. - Po spotkaniu z przedstawicielami PSP Florian komendant wystosował do zarządu portu zapytanie, dlaczego tak ważne zmiany zostały wprowadzone nagle, bez wcześniejszych konsultacji - mówi mł. bryg. Tadeusz Konkol, rzecznik pomorskiego komendanta PSP w Gdańsku. - Teraz czekamy na odpowiedź, mamy nadzieję, że pojawi się ona w najbliższych dniach, wówczas będziemy mieli lepszy ogląd sytuacji i będziemy w stanie powiedzieć coś więcej - dodaje i zaznacza, że zmiany wprowadzone tak szybko może i wpłyną pozytywnie na rachunek ekonomiczny ZMPG, ale nie na bezpieczeństwo w porcie. ZMPG przyznaje, że wypowiedzenie obowiązującej od prawie 10 lat umowy z Morską Strażą Pożarniczo-Ratowniczą i zmniejszenie o połowę finansowania dla PSP Florian jest spowodowane wyłącznie sprawami ekonomicznymi. - Między spółkami Morska Straż Pożarniczo-Ratownicza oraz Portowa Straż Pożarna "Florian" a ZMPG nie było konfliktów - informuje Janusz Kasprowicz, rzecznik ZMPG. - Poprzednia umowa obowiązywała od 2003 roku. W związku z podpisaną nową umową, od 1 marca obowiązki ochrony przeciwpożarowej jednostek poruszających się na akwenach wodnych portu będzie prowadzić spółka Straż Ochrony Portu Gdańsk - zaznacza. ZMPG podaje też, że bezpieczeństwo na terenach Portu Gdańsk jest priorytetem, a "znajomość terenów portowych przez pracowników SOPG zagwarantuje szybkość i skuteczność reakcji na zagrożenia, a stosowanie najnowszych technologii, ścisła współpraca ze Strażą Graniczną, policją i Służbą Celną oraz współdziałanie z Portową Strażą Pożarną »Florian« będą atutami codziennej pracy SOPG". Konrad Rozwadowski, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność Portowej Straży Pożarnej "Florian" w Gdańsku, odpowiada, że taka argumentacja jest kompletnie nielogiczna. - Straż pożarna ma na co dzień niewiele wspólnego z policją, Służbą Graniczną czy celnikami. Natomiast współpraca z Florianem będzie utrudniona, skoro z 87 zatrudnionych zwolnione zostały 44 osoby - mówi Konrad Rozwadowski. - Ostatnio zwolnienia mieliśmy 3 lata temu. Z ponad 100 strażaków, 20 straciło wtedy pracę - przypomina i zaznacza, że ze zwolnieniami na taką skalę jak teraz, spółka Florian nie jest w stanie się pogodzić. Większość strażaków, których dotknęła redukcja etatów w Porcie Gdańsk, pracowała bowiem od 30-40 lat. Jak mówią - znają ten teren na pamięć i jedyne, co potrafią robić, to gasić pożary, więc innej pracy już raczej nie znajdą. Nie wiadomo też, czy znajdą się pieniądze na ich odprawy. Możliwe więc, że z tego powodu ci, którzy pracy nie stracili, ale od lat zarabiają niewiele ponad minimalną płacę krajową, będą musieli zrezygnować z części swoich pensji.
 

0 PO-lska kraj w likwidacji..
ważne,że cała biurokracja ZMPG ma się dobrze,a czele z tym bardzo rozgarniętym rzecznikiem
28 luty 2012 : 09:09 rzecznik | Zgłoś
0 człowiek
w tuskolandzie niewiele znaczy, tak naprawdę nic, chyba że jedzie tuskobusem ze złodziejami i aferzystami
28 luty 2012 : 14:59 stop dla PO | Zgłoś
0 tusk
szuka oszczędności, cotygodniowe loty tuskoaeroplanem do Sopotu trochę kosztują, a i córeczkę Kasię trzeba podrzucic gdy ją pipa zaswędzi.
28 luty 2012 : 15:04 podatnik | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9877 4.0683
EUR 4.2675 4.3537
CHF 4.3848 4.4734
GBP 4.9599 5.0601

Newsletter