Ruszył wyścig o panowanie na rynku przewozów morskich LNG

GE wygrało kontrakt na dostawę systemów zasilających dla dwóch gazowców (statków przewożących gaz skroplony - LNG) dla greckiego przewoźnika Dynagas.

W nadchodzących latach armator ten odbierze pięć kolejnych takich jednostek. Systemy zasilania i napędu produkowane przez GE Power Conversion cechują się zmienną prędkością i są o 30 proc. wydajniejsze niż napęd parowy.

Jak zapewnia producent, wydłuża się lista zamówień od największych armatorów. Stocznia Hyundai Heavy Industries zainstaluje system zasilania i napędu GE w nowym gazowcu LNG budowanym dla Tsakos Energy Navigation. Będzie to zarazem jeden z największych statków na świecie przystosowanych do transportu paliw kopalnych.

Inna koreańska stocznia, Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering (DSME), wybrała system zasilania i napędu GE dla dwóch gazowców LNG zamówionych przez Maran Gas Maritime, spółkę należącą Angelikoussis Shipping Group. Armator ten specjalizuje się w transporcie gazu.

Globalne zapotrzebowanie na LNG osiągnęło niespotykane dotąd rozmiary i wciąż rośnie, a istniejąca flota gazowców LNG nie nadąża z realizacją zamówień. Już obecnie co czwarty statek transportujący LNG pływa pod grecką banderą. „Transport morski ma szansę walnie przyczynić się do odrodzenia naszej gospodarki i pobudzenia wzrostu na całym świecie” – powiedział Theodore Veniamis, prezes Komitetu Współpracy Greckiego Transportu Morskiego.

Zdaniem dyrektora regionalnego GE na Europę Południowo-Wschodnią Gaetano Massara, rozpoczął się wyścig o panowanie na rynku przewozów morskich LNG. „Nowe technologie oferują pokonywanie dłuższych dystansów przy zużyciu dotychczasowej ilości paliwa, silniki wykorzystujące różnego rodzaju paliwa, niższe emisje, albo wszystkie te zalety jednocześnie”.