Jak już informowaliśmy, nowy szczeciński armator – Żegluga Pasażerska – wziął w dzierżawę wodolot Bosman Express, należący do Adler-Schiffe. Jednostka już w maju regularnie kursowała trasie Szczecin-Świnoujście, jednak od dłuższego czasu nie pływa i nie wiadomo, kiedy wznowi działalność.
Przypomnijmy, że Bosman Express kursował na trasie Szczecin-Świnoujście dwa razy dziennie w każdą stronę. Ponadto w niektóre dni zatrzymywał się w Trzebieży. Jak nas w maju informował Marcin Kędziora, prezes Żeglugi Pasażerskiej, spółka wzięła wodolot w dwuletnią dzierżawę od firmy Adler-Schiffe.
Jednak od dłuższego czasu zainteresowani rejsem na próżno wypatrują jednostki, która w Szczecinie zatrzymywała się w okolicy dawnego Dworca Morskiego. Przy wejściu do kasy wisi kartka informująca, że wodolot „nie kursuje aż do odwołania”
Niestety, nie udało nam się skontaktować z prezesem Żeglugi Pasażerskiej. Od pracownika administracyjnego dowiedzieliśmy się jedynie, że w firmie trwa reorganizacja i zmienia się armator, a wodolot doznał awarii.
– Na pewno postoi do końca tego miesiąca – usłyszeliśmy.
Od 6 lipca „Bosman Express” cumuje przy nabrzeżu Oko II (wcześniej stał przy nabrzeżu Huty).
Dodajmy, że Żegluga Pasażerska miała też w planach rejsy statkiem pasażerskim Flamingo: od soboty do poniedziałku po Odrze Zachodniej (Szczecin-Gryfino), a od wtorku do piątku – na trasie Świnoujście-Międzyzdroje. Remont jednostki się przedłużył, ale jest nadzieja, że wkrótce zacznie wozić turystów.
(ek)
USD
EUR
CHF
GBP