Sześć lodołamaczy: Gepard, Lew, Jaguar, Niedźwiedź, Bawół i Mors będzie zabezpieczało tej zimy wiślany Zbiornik Włocławski - największy sztuczny akwen w Polsce. Wyruszą one do akcji, gdy rzekę pokryje lód utrudniający spływanie wody z górnego jej biegu.

Należące do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (RZGW) w Warszawie jednostki stacjonują przy tamie we Włocławku (Kujawsko-pomorskie) pozostaną tam w gotowości do 15 marca 2017 r. W razie potrzeby wyruszą do pracy po 24 godzinach od wezwania przez cały sezon zimowy - poinformowała PAP rzeczniczka warszawskiego RZGW Urszula Tomoń.

Zbiornik Włocławski, który w ramach działań przeciwpowodziowych zabezpieczać będą lodołamacze, rozciąga się na Wiśle od Płocka (Mazowieckie) do Włocławka. Akwen ten ma długość 58 km i szerokość od 1,2 do 2 km. Powstał z końcem lat 60. XX wieku, w związku z budową zapory i elektrowni we Włocławku.

Cztery lodołamacze pracują zazwyczaj na Zbiorniku Włocławskim płynąc w górę rzeki, w kierunku Płocka, a dwie pozostałe jednostki zabezpieczają bezpośrednio zaporę we Włocławku, ułatwiając spławianie przez tamę napływającej kry lodowej.

W ramach działań przeciwpowodziowych, w miejscowości Popłacin pod Płockiem (Mazowieckie) zainstalowano tzw. przegrodę przeciwśryżową, która ma zatrzymywać spływający Wisłą w kierunku Zbiornika Włocławskiego śryż lodowy.