Stocznie, Statki

"Gryfia" to bardzo ważna firma w Szczecinie - przyszła baza do budowy promów - stwierdziła w "Rozmowach pod krawatem" szczecińska radna i członkini rady nadzorczej stoczni.

Zakład, który obecnie jest częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej, ma 55 milionów złotych długów. Według Jacyny-Witt to wina poprzednich zarządów.

- Stocznia Remontowa "Gryfia" jest bardzo ważną firmą w Szczecinie. Miała problemy i moim zdaniem w poprzednich latach była przeznaczona do likwidacji przez osoby zarządzające, ale w tej chwili "Gryfia" ma wsparcie Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Ministerstwa Obrony Narodowej, więc mam nadzieję, że przy silnym zaangażowaniu uda się ją uratować - mówiła radna.

"Gryfia" - zgodnie z planami Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej - ma być podstawą do odbudowy przemysłu stoczniowego w Szczecinie. Krytycy tego pomysłu uważają, że firma powinna najpierw poradzić sobie z własnymi problemami. Według ostatnich informacji z MON stocznia dostała już 10 mln zł pożyczki, a w sierpniu i wrześniu wypracowała prawie 4 mln zł zysku.

Całej rozmowy można wysłuchać tutaj >>>

+25 STOCZNIA
co taka kobieta moze wiedziec o przemysle stoczniowym powyrzucac doradcow polikwidowac sztucznie stworzone stanowiska na ktorych obracają sie najwieksze kwoty .za duzo złodziei
23 listopad 2016 : 10:56 KRZYSIEK82 | Zgłoś
+26 Jakość kosztuje
Z obecnym potencjałem technicznym i kadrowym NIE MA SZANS na budowę promów w jakimkolwiek konsorcjum z Gryfią jako jej liderem.
O ile potencjał techniczny można w miarę szybko doprowadzić do stanu zadowalającego o tyle wykształcenie kadr wymaga czasu i zwolnienia ze stoczni wielu hamulcowych, którym nie jest na rękę rozwój. Tylko pozostanie w marazmie umożliwi im pracę przez długie lata za godne pieniądze. Co nie Tomek?
23 listopad 2016 : 11:48 JPM | Zgłoś
+25 Tylko opcja zerowa
Wszystkich zwolnić i nowe przyjęcia do nowej Gryfii.
Teraz nowy zarząd nie ma szans z walce cwaniakami związkowymi.
Przecież to ciagle to samo złodziejskie bagno.
23 listopad 2016 : 16:41 dokokat | Zgłoś
+19 Tak na marginesie
Tak długo jak w Gryfii będą rządzić związkowcy, a Rada Nadzorcza będzie obsadzana przez politycznych Misiewiczów /lub Misiewiczówne/, jej kondycja będzie oparta na dotacjach i dojeniu budżetu.
Opinie takich specjalistów jak p. Jacyna /producentka okien/, są warte funta kłaków, a cytanie ich przez Portal Morski trąci obciachem.
23 listopad 2016 : 21:23 wodnik | Zgłoś
+14 ...
Jaka producentka? Zwykły sprzedawca Drutexu.
23 listopad 2016 : 21:30 JanK | Zgłoś
+18 PIS jak PO
Gryfia to od 8 lat wyłudzanie milionów złotych z
budżetu państwa.
Wszystkim zainteresowanym ( PO , PIS , SLD ) cwaniakom to się
opłaca . Łatwa kasa.
24 listopad 2016 : 08:23 emerton | Zgłoś
+15 c.d.
Każdy z tych armatorów kiedyś przychodził na wyspe akceptował ceny które i tak są dużo niższe niż na Zachodzie i nie trzeba było dopłacać do utrzymania infrastruktury. Kitowłosy i jego koledzy stworzyli sami wyspie krzak konkurencje zatrudniającą na czarno i kazali jej konkurować z nimi :-))))). Jak się wyrabiały nazwiska ???? PODATNICY MUSZĄ TO WIEDZIĘ SKORO ZNOWU DORZUCILI W TYM MIĘSIĄCU 10 MELONÓW !!!! Po prostu przez to, że państwo dopłaca wiecznie do wyspy grupa kitowłosego zlewała wynik finansowy, bo odpowiedzialnośći nie ponosili bo chronił ich Tomek, a Państwo itak dopłacało. Pomijam już sprzedaż do nabrzeży, lewizny i zatrudnianie własnych bękarcich spółek . :-))))). Armator w trudnych czasach był więc zadowolony :-))). Było więc jak w MISiu Bareji. " Rysiu" Bardzo Cię polubiłem chłopie !!! Morda !!!!:-))). Ja zawsze do Ciebie przyjdę :-)))))). I faktura za chlanie za 5 tys. na wieczór, podpisana przez byłego viceprzewodniczącego Solidarności, czyli hipokryta z 2 piętra :-)))). Żenada. Teraz lumpen dyrektor działu kręcenia lodów kitowłosy musi już uważać na takie kontakty ze swoimi szemranymi branżowymi kolesiami, dyscyplinarnie zwolnionymi za złapanie na gorącym uczynku na złodziejstwie, z zakazem wstępu na teren stoczni, bo podlega pod MON. Firma co prawda może stracić przez takie coś zdolność do realizacji kontraktów wojskowych, ale to nie jest dla kitego problem. To już teraz kontrwywiad wojskowy ma łapę itp. sprawy i może sobie poważnych kłopotów narobić z powodu rutynowego jakiegoś tam wałka jego czy jego kumpli. Powinien to wiedzieć, bo sobie krzywdę chłop zrobi :-))))). I tłumaczenie typu jak w Misiu Bareji " On przechodził właśnie na targach z tragarzami " - może nie mu nie pomóc. Nie ma nic przeciwko prywatnemu biznesowi stoczniowemu, ale tutaj polega on na okradaniu i niszczeniu państwowej infrastruktury i mark firm.
27 listopad 2016 : 23:42 FIWW | Zgłoś
+15 c.d.
W skrócie powinni się wydać zarządzenie, że jeżeli jakiś krzak ściągnie statek do swojego nabrzeża, który wcześniej chodził na wyspe jest z miejsca wyrzucany z terenu parku. I tyle. NIE MOŻEMY DO TEGO WIECZNIE DOPŁACAĆ PO 10 MELONÓW CO MIESIĄC !!! KRZAKI POD BUTA, A NIE ŻEBY 50 FIREMEK RYWALIZOWAŁO Z SOBĄ CENĄ STALI, A POTEM NIE PŁACĄ LUDZI, BO JAK "ON MA WYJŚĆ" :-)))). Taki debilizm tylko na tej pogańskiej ziemi. Ale skąd wziąć grupę 150 osób, fachowców żeby to trzymało technologicznie i produkcyjnie za mordę. To nie Bilfinger żeby się jak z kapelusza 250 mln znalazło ;-))))). Ci ludzie nie wpłacą na konto na kajmanych np. dla byłych już na szczęście władców marsa czyli diabła Boruty i trypla. Słabo widzę te promy. A mafia krzakowo-platfusowa tylko czeka na powrót do koryta, żeby z doków zrobić znowu wytrych do kasy państwowych armatorów. A trzy stocznie zdechły. Dwie Tomek powyprzedawał ! Nekrofilia !!! Słabo widzę te promy :-)))))). TU NIE ZNISZCZONO ŚRODOWISKO STOCZNIOWE LUDZI KTÓRZY CHCĄ ZARABIAĆ NA BUDOWIE STATKÓW. Zastapiły ich jakieś szemrane cwane typy, co to chcą zarobić a zrobić. STATKI BUDUJĄ I REMONTUJA INŻYNIEROWIE I FACHOWCY A NIE CWANIAKI I KOMBINATORZY WSZELKIEJ MAŚCI CZARNEJ I CZERWONEJ !!!
27 listopad 2016 : 23:43 FIWW | Zgłoś
-3 I co teraz?
Ok. Dyrektor Produkcji nie wpuszcza na teren Gryfii chłopaków z Mastera, który wobec tego zwija się z rynku. A pzychodzą właśnie dwa statki PŻM na Gryfię, która nie jest w stanie zrobić tych remontów sama. Firmy z miasta nie chcą robić na zlecenie Gryfii bo pieniądze dostaną po pół roku. Master był dla nich pewną gwaracją płatnośći. A, że życie nie znosi próżni zaraz pojawią się jak grzyby po deszczu kolejne spółki, które będą chciały przejąć rolę Mastera z tym, że nie będą płaciły na kampanię wyborczą PO tylko PiS. A dla podatników dokładających do interesu to bez różnicy.
30 listopad 2016 : 17:32 Master of Masters | Zgłoś
+6 Kończyć ten sitcom na wyspie
Czy z takimi ludźmi którzy mają taką mentalność i podejście do pracy w swojej firmie, jak przedstawiono to w poście powyżej niejakiego Master of masters, można odbudować stocznię, zniszczoną przez właśnie takich ludzi co tak myślą i ich zachowanie ? Po prostu brak komentarza. On się nie martwi o swoją firmę on się martwi o jej konkurencje :-))))). RZYGAĆ SIE CHCE !!! To jest właśnie mentalność ludzi z grupy kitowłosego. Ma racje dokokat. W zakładzie na wyspie tylko OPCJA ZEROWA i zatrudnianie nowych ludzi, ściągniecie fachowców z zagranicy, którzy chcą zarabiać na remontach i budowie statków, a nie kombinować. Aktualny Zarząd nie ma szans z cwaniakami, którzy się okopali i ryją czekając na jego potknięcie. PO zmarnowało już tyle naszej kasy przez ostatnie 5 lat i zniszczyło dobrą stocznię w Ś-ciu, PIS zmarnuje jej jeszcze więcej, jeżeli nie zrobi z nimi porządku. TA RZĄDZĄCA, KUMOTERSKA, ZWIĄZKOWA SITWA PONADPARTYJNA TO PRZYPADEK BEZNADZIEJNY !!! Tak jak ktoś kiedyś pisał następny cel do osiągnięcia to 100 milionów długu. A wtedy korki strzelą od szampana w Pogorzelicy i tańczenie kankana przez wierchuszke. No jak i towarzysze "POMOŻECIE "??? POMOŻEMY. I MYŚLĘ, ŻE TEN CEL UDA NAM SIĘ W PRZYSZŁYM ROKU ZREALIZOWAĆ, A JUŻ NIE MA CO SPRZEDAWAĆ ZOSTAŁY TYLKO 4 HA TERENU :-))))).
03 grudzień 2016 : 12:47 FIWW | Zgłoś
+6 c.d.
To ostania szansa na odbudowę NORMALNEGO przemysłu stoczniowego w Szczecinie i więcej już nie będzie, bo podatnicy na to nie pozwolą i trudno się dziwić. Nie można pozwolić na to, że została ona zmarnowana przez takich ludzi o mentalności opisanej i reprezentującej przez niejakiego Master of Masters. Tu żeby wystartować potrzeba 100 - 150 fachowców od brygadzistów przez majstrów, budowniczych, technologów po kierowników projektu i handlowców. Na początku trzeba wydać co najmniej tyle kasy podatników co wpłacono bezzwrotnie na konto upadającego niemieckiego Bilfingera, żeby go ratować, przez wykopanych już na szczęście z hukiem byłych władców marsa z poprzedniej ekipy, kumpli rodziny gajowego z ARP, czyli ok 250 mln. To może w dobrym przypadku zaiskrzyć za 5 lat, gdzie po sukcesie wybudowania promu może się pojawić pierwsze zlecenie z zagranicy, czyli import kasy do Polski zamiast walenie jej z budżetu. Pensje chińczyka już są porównywalne z pensjami na wyspie. Jak byłem w 2006 roku to na stoczni zarabiali po 300$ dzisiaj, po 10 latach, ludzie co jeżdzą mówią, że jest to nawet 700 $- 800 $. A tam rok w rok 7-8 % wzrost. Co jak co, ale Tomek dbał o niskie koszty pracy, pod wpływem kitowłosego :-)))). Trzeba też odbudować szkolnictwo.
03 grudzień 2016 : 12:48 FIWW | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9877 4.0683
EUR 4.2675 4.3537
CHF 4.3848 4.4734
GBP 4.9599 5.0601

Newsletter